Resident Evil Village – to jedzenie to horror. Gry, w których dla jedzenia zrobisz wszystko
Spis treści
Resident Evil Village – to jedzenie to horror
- Funkcja jedzenia w grze: Znajdźka, która nagradza nas wzmocnieniami.
- Dlaczego to było ważne: Wzmocnienia przydają się w całkiem często występującej walce.
To odrobinę niecodzienny pomysł, aby w horrorze umieszczać jedzenie, ale tak rzeczywiście się stało – Resident Evil Village posiada mechanikę wzmacniania naszej postaci przy pomocy jedzenia.
Duke, jedna z dziwniejszych postaci (których zresztą w tej grze nie brakuje), kupiec i przewodnik głównego bohatera, przygotuje dla nas potrawy, jeśli tylko dostarczymy mu odpowiednich składników.
Potraw po prawdzie w grze wielu nie ma, ale dają całkiem przydatne wzmocnienia do zdrowia czy szybkości poruszania się. Całe to „gotowanie” w Resident Evil Village ogranicza się tak naprawdę do polowania na rozmaite zwierzęta i dostarczania ich mięsa do Duke’a, który przygotuje dla nas posiłek (jeśli, oczywiście, nie przeszkadza wam generalny brak higieny w świecie najnowszego Residenta). Zwierząt do znalezienia jest sporo, a eksploracja niebezpieczna, więc w pogoni za potrawką ze świni wielokrotnie wpakujemy się w nie lada kabałę.
Ja jednak, gdy myślę o jedzeniu w Resident Evill, przypominam sobie tę obrzydliwą zupę z części siódmej gry, gdy na początku odwiedzamy chatę i w kuchni znajdujemy garnek… ee… zupy? Choć warto wspomnieć równe suto zastawiony stół w czasie uczty, na której budzimy się przypięci do krzesła… Brr!
Więcej gier, więcej jedzenia
To już wszystkie propozycje, choć temat nie został wyczerpany. Zachęcam was do dzielenia się swoimi ulubionymi grami, w których pojawia się jedzenie. Możecie podzielić się również w komentarzach zdjęciami potraw, które zdarzyło się wam w domu ugotować, nie wywołując przy tym pożaru. Przypominam również o konkursie FRoSTY – więcej informacji znajdziecie pod adresem https://frosta.gry-online.pl/.
ZASTRZEŻENIE
Tekst powstał we współpracy z firmą FRoSTA.