Pac-man – pierwsza gra o obżarstwie. Gry, w których dla jedzenia zrobisz wszystko
Spis treści
Pac-man – pierwsza gra o obżarstwie
- Funkcja jedzenia w grze: Owoce uruchamiają w Pac-Manie mordercze instynkty.
- Dlaczego to było ważne: Bo dzięki jedzeniu zdołamy przeżyć, pokonać wrogów, nabić mnóstwo punktów i przejść do następnego poziomu.
No dobra, Maciek, rozumiemy, jedzenie i pyszności, ale Pac-Man? Tak, Pac-Man, gra sprzed ponad 40 lat, w której kierujemy żółtą kulką z rozdziawioną gębą i pożeramy białe piksele. Ale wyobraźcie to sobie: materializujecie się w jakimś paskudnym labiryncie. Nie wiecie, co w nim robicie, nie wiecie, kim jesteście. Wiecie tylko, że posiadacie wielką paszczę, a przed sobą mnóstwo rozrzuconych białych kulek do zjedzenia. W dodatku tropią was kolorowe duchy, które bez powodu próbują was ukatrupić. Na szczęście w tym paskudnym labiryncie – oprócz białych łakoci – znajdujecie też pyszne owoce. Owoce, które gdy jak tylko je zjecie, przemieniają was w maszynę śmierci.
Pac-Man po zjedzeniu na przykład arbuza może zjadać duchy. Zabawa odwraca się wówczas na kilka sekund, pozwalając nam na ściganie i zjadanie duszków (a które po chwili się zregenerują i raz jeszcze musimy przed nimi uciekać). Sami widzicie – Pac-Man to gra, w której nasz sukces opiera się na jedzeniu, a w której bez pysznych bananków i pomarańczy nie przeżyjemy długo.
Czy wiesz, że…
Kolorowe duszki, które ścigają nas w Pac-Manie, mają swoje imiona i cechy? Czerwony duch to Blinky, charakteryzuje się tym, że nieustannie wie, gdzie jesteśmy i ściga nas niczym cień. Różowy duszek to Pinky – ten często zachodzi nam drogę, przewidując naszą trasę. Inky to błękitny duszek; jest najbardziej nieprzewidywalny, a jego ruchy wyglądają na randomowe (choć nie do końca takie są). I ostatni, pomarańczowy duch, to Clyde – ten sprawia wrażenie, jakby Pac-Man w ogóle go nie interesował, często odłącza się od reszty i wałęsa po labiryncie bez celu.