„Soap” – Call of Duty: Modern Warfare 3. 13 śmierci w grach, o których ciągle pamiętamy
Spis treści
„Soap” – Call of Duty: Modern Warfare 3
Gra: Call of Duty: Modern Warfare 3
Powód śmierci: obrażenia odniesione w wyniku eksplozji i upadku z dużej wysokości
Ostatnie słowa: „Makarow... zna... Jurija”
Jak go zapamiętamy: jako absolutnie profesjonalnego żołnierza, faceta o nadludzkiej wytrzymałości na wszelkie obrażenia, specjalistę w zabijaniu czarnych charakterów oraz jedynego Szkota w historii popkultury, któremu naprawdę pasuje irokez
Jak na markę znaną przede wszystkim z dynamicznej akcji, setek wybuchów oraz kiloton testosteronu w Call of Duty zdecydowanie nie brakuje emocjonalnych momentów – wystarczy wspomnieć zastrzelenie Ghosta i Roacha przez ich własnego dowódcę w Modern Warfare 2 czy sławną scenę eksplozji bomby nuklearnej w czwartej części. Ale nawet na tym tle zdecydowanie wyróżnia się śmierć Johna MacTavisha, znanego szerzej jako „Soap”. W trakcie próby zamachu na przywódcę Partii Ultranacjonalistycznej, Władimira Makarowa, Szkot wraz ze sterowanym przez gracza Jurim przeżywa potężną eksplozję oraz upadek z dużej wysokości. Obrażenia poniesione w wyniku wybuchu są jednak zbyt poważne – „Soap” ginie po kilku minutach, a swoje ostatnie chwile poświęca na przekazanie kapitanowi Price’owi informacje o tym, że Makarow zna Jurija.
To jedna z najlepiej napisanych scen w całej serii – MacTavish nie traci życia na polu bitwy, z karabinem w ręku, a leżąc na stole i ledwo klecąc proste zdania. Na jej odbiór wyjątkowo mocno wpływa też reakcja Price’a, który miotając się rozpaczliwie, próbuje ocalić przyjaciela – oto dowódca, który do tej pory wychodził z najgorszych sytuacji, traci na naszych oczach kogoś bliskiego i po raz pierwszy jest całkowicie bezsilny.
Dużą rolę w scenie odgrywa także fakt, że „Soap” był jedną z centralnych postaci całej trylogii Modern Warfare – poznaliśmy go jeszcze w pierwszej części i wraz z nim stawaliśmy się prawdziwie legendarnym żołnierzem. Jego ostatnie chwile nie są więc emocjonalne na siłę – to ktoś, z kim poprzez fabułę trzech gier nawiązaliśmy pewną więź, a teraz okazuje się, że być może do jego śmierci przyczynił się także sterowany przez nas bohater.
„Soap” to jedyna postać w trylogii Modern Warfare, w którą wcielamy się w każdej z trzech części. Największą rolę MacTavish odgrywa w pierwszej odsłonie, której jest protagonistą, ale jest też grywalnym bohaterem w niektórych misjach w kolejnych dwóch kontynuacjach. To niemałe osiągnięcie, bo deweloperzy z Infinity Ward lubią w ramach kampanii mocno żonglować różnymi postaciami.