Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 1 listopada 2021, 12:34

John Marston – Red Dead Redemption. 13 śmierci w grach, o których ciągle pamiętamy

Spis treści

John Marston – Red Dead Redemption

Gra: Red Dead Redemption

Przyczyna śmierci: rozstrzelany przez oddział Edgara Rossa

Ostatnie słowa: „Teraz jedźcie. Wio!”

Jak go zapamiętamy: jako eksperta od broni wszelakiej, najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie, jedynego wiernego męża na pograniczu Stanów Zjednoczonych z początku XX wieku oraz człowieka, który powinien zacząć zdecydowanie uważniej dobierać sobie pracodawców

John Marston może i nie żył szczególnie uczciwie – rabował, mordował i zadawał się z bardzo szemranymi typami – ale jak na standardy świata Red Dead Redemption i tak bez wątpienia można go nazwać jednym z „tych dobrych”. Już jego ogorzała, pokryta bliznami i wykrzywiona w wiecznym grymasie twarz pokazuje, że to postać po przejściach. I rzeczywiście – Marston zajął się zabijaniem i kradzieżą, jeszcze będąc dzieckiem, a to, że doczekał dorosłości, zawdzięczał tylko opiece Dutcha van der Lindego, do którego gangu przystał. Ostatecznie pozostawił za sobą życie kryminalisty: ożenił się i zaczął uczciwie pracować na własnej farmie. Ale mroczna przeszłość szybko go dopadła, przybierając postać Edgara Rossa, wysoko postawionego agenta Biura Śledczego, który porywa rodzinę Marstona, zmusza go do polowania na swoich byłych kompanów z gangu i ostatecznie doprowadza do jego śmierci.

John Marston powrócił w drugiej części Red Dead Redemption – w końcu akcja kontynuacji osadzona jest przed wydarzeniami z pierwszej odsłony. - Ci, którzy odeszli - trzynaście pamiętnych śmierci w grach wideo - dokument - 2021-11-01
John Marston powrócił w drugiej części Red Dead Redemption – w końcu akcja kontynuacji osadzona jest przed wydarzeniami z pierwszej odsłony.

Niezależnie od tego, czy uważacie, że główny bohater Red Dead Redemption musiał kiedyś odpowiedzieć za grzechy młodości, John bez wątpienia nie zasłużył na taki koniec, jaki zgotował mu Ross. Po wykonaniu swojej misji i uwolnieniu rodziny Marston osiada na farmie razem z żoną i synem. Ale Biuro Śledcze postanawia się go pozbyć, przeprowadzając z pomocą amerykańskiej armii atak na posiadłość.

Johnowi udaje się odeprzeć kilka fal przeciwników i dać swojej rodzinie czas na ucieczkę, ale gdy wychodzi ze stodoły, staje przed dowodzonym przez Rossa oddziałem i ginie w gradzie kul. Krwawy koniec Marstona – charakternego faceta z zasadami, z którym zdołaliśmy się zżyć w trakcie rozgrywki – napawa graczy nie tylko smutkiem, ale i gniewem. Na szczęście niedługo później mamy okazję dokonać równie brutalnej wendetty – już jako syn Johna, Jack, odnajdujemy Edgara Rossa i mścimy się za śmierć ojca. Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie czułem się lepiej, faszerując kogoś wirtualnym ołowiem.

Choć John Marston padł trupem w starciu z oddziałem Edgara Rossa w roku 1911, jego geny mogą posłużyć graczom przy tworzeniu swojej postaci w... rozgrywającym się w czasach współczesnych Grand Theft Auto Online. W kreatorze postaci, opierającym się na wyborze wyglądu dwójki rodziców, możemy wskazać jako swojego ojca protagonistę Red Dead Redemption. Czy wywraca to chronologię do góry nogami? Owszem. Ale trudno znaleźć kogokolwiek, kto narzekałby na możliwość wcielenia się w potomka tak wybitnego rewolwerowca.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

12 oryginalnych gier o śmierci, które dadzą Wam do myślenia
12 oryginalnych gier o śmierci, które dadzą Wam do myślenia

W Polsce o śmierci mówi się ze smutkiem i przyciszonym głosem. Nie wszędzie jednak tak jest. Irlandczycy próbują ją obśmiać, a Meksykanie czynią ze święta zmarłych kolorowy festyn. A jak do tego tematu podchodzą twórcy elektronicznej rozrywki?

13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach (i herbatę na biurku)
13 scen z gier, które zmrożą Wam krew w żyłach (i herbatę na biurku)

Są w grach takie momenty, do których ciężko wracać. I to bynajmniej nie dlatego, że są kiepskie. Groza, szok, niemożliwa do podjęcia decyzja – to wszystko sprawia, że niektóre sceny mrożą krew w żyłach. Za to je kochamy. I nienawidzimy jednocześnie.

10 zakończeń gier, które zszokowały graczy
10 zakończeń gier, które zszokowały graczy

Czasem słaba gra z taką sobie fabułą nagle staje się najbardziej niesamowitym dziełem, w jakie ostatnio graliśmy. Wszystko może zmienić niezwykłe zakończenie opowiadanej historii. Oto 10 tych najbardziej szokujących!