autor: Retromaniak
Let’s Build a Zoo. 32 najlepsze tycoony w historii
Spis treści
Let’s Build a Zoo
LET’S BUILD A ZOO W SKRÓCIE
- Rok wydania: 2021
- Platformy: PC, PS4, XOne, Switch, PS5, XSX
- Tematyka: budujemy zoo
Podczas zwiedzania kolejnych miast w Polsce punktem obowiązkowym jest dla mnie wycieczka do zoo. Choć mam swoją prywatną listę najlepszych ogrodów zoologicznych, nawet lider ma swoje niedoskonałości. Czy idealne zoo istnieje? Pewnie nie i trzeba je dopiero zbudować. Pozwala na to Let’s Build a Zoo.
Pixelartowa cukierkowa grafika to pierwsze, co przyciąga uwagę. Pomimo ograniczeń wynikających z wyboru takiego stylu wszystko jest nie tylko bardzo czytelne, ale też bogate w detale. Niesie to większą przyjemność z oglądania ukończonego dzieła. Zanim jednak będzie co podziwiać, wszystko trzeba postawić tu od zera. Na starcie potrzebne będą wybiegi dla zwierząt, wytyczenie trasy zwiedzania dla gości i zatrudnienie personelu. Punktem niezbędnym jest również zgromadzenie zwierząt. Niestety, żaden zwiedzający nie zapłaci za oglądanie pustych klatek.
I tak to wszystko się kręci – goście zostawiają pieniądze, za które kupuje się kolejne zwierzęta (pół tysiąca gatunków do wyboru!), żeby zoo stało się atrakcyjniejsze i mogło przyciągnąć większą liczbę zwiedzających, którzy kupią bilety... itd. Kasa potrzebna jest także na udekorowanie ogrodu, zatrudnianie lepszych specjalistów oraz prowadzenie badań.
Jedną z najciekawszych mechanik w Let’s Build a Zoo jest możliwość tworzenia krzyżówek. W tym obszarze można dać pełen upust swojej fantazji. Deweloperzy z No More Robots zapewnili graczom pełną dowolność, przez co nie wszystko musi się tu odbywać zgodnie z prawami natury. Przykład? Skrzyżować da się m.in. tygrysa z koniem i kurczaka z krową. Twórcy inspirowali się chyba eksperymentami dr. Alphonse’a Mephesto z South Parku.
W Let’s Build a Zoo zagrasz w abonamencie Xbox Game Pass
Two Point Campus
TWO POINT CAMPUS W SKRÓCIE
- Rok wydania: 2022
- Platformy: PC, PS4, XOne, Switch, PS5, XSX/S
- Tematyka: prowadzimy uniwersytet i uczymy m.in. czarodziejstwa
Jeśli znudziło Wam się leczenie pacjentów w Two Point Hospital, zachęcam do sprawdzenia innego dzieła twórców z Two Point Studios, czyli Two Point Campus. Tym razem od podstaw budujemy nie szpital, a uniwersytet, w którego murach nie tylko uczniowie biorą udział w nietypowych zajęciach.
Campus to w sporym stopniu reskin poprzedniej gry, ale... nie ma w tym nic złego, no prawie... Czasami lepsze jest wrogiem dobrego i zdaje się, że autorzy wzięli sobie do serca tę prawdę. Oczywiście da się usłyszeć głosy niezadowolonych graczy twierdzących, że produkcja ta jest powtarzalna i nie ma w niej zbyt wielu nowości. Pozostali powinni się jednak dobrze bawić, przynajmniej do czasu.
Rozgrywka zaczyna się od zbudowania kampusu. W tym celu należy m.in. stworzyć klasy i odpowiednio je wyposażyć, zadbać o toalety, sypialnie oraz pomieszczenie socjalne dla nauczycieli, a na końcu zatrudnić personel. Nie tylko ten kształcący chłonne umysły uczniów. Etap budowania sprawia wiele frajdy, choć gdy od zera trzeba zaczynać nasty raz, można już odczuć pewne znużenie. Sytuację w dużym stopniu ratuje jednak różnorodność.
W planie lekcji nie widnieją standardowe przedmioty, takie jak matematyka i fizyka. Zamiast nich uczniowie zgłębiają tajniki magii, poznają reguły rycerskiej walki, pieką ciasta w rozmiarze XXL, szpiegują, ćwiczą mroczne sztuczki i robią jeszcze wiele innych rzeczy. Nawet dość „normalne” kursy, jak wspomniane lekcje gastronomii, ale także robotyki i muzykalności, mają absurdalne zabarwienie. To kolejna gra studia, w której duży nacisk położono na wszechobecny humor.
Budowanie i obserwowanie wywołujących uśmiech poczynań studentów to nie wszystko. Zestawienie dotyczy gier z gatunku tycoon, a co za tym idzie, w produkcji tej nie brakuje warstwy ekonomicznej. Wszystko, co stawiamy, ma swój koszt, a pracownicy pobierają pensje. Skąd brać pieniądze na to i na dalsze ulepszanie uniwersytetu? To proste, głównym źródłem dochodów są sami uczniowie, opłacający czesne i wydający kasę np. w automatach.
Wizualia prezentują jakość znaną z Two Point Hospital. Mamy tu więc do czynienia ze stylizowaną grafiką, która wygląda dobrze. Ponadto kreskówkowa oprawa podkreśla humorystyczne i luźne podejście do tematu budowania i zarządzania kampusem. Zapewne przełożyła się też na bardzo niskie wymagania sprzętowe.
W Two Point Campus zagrasz w abonamencie Xbox Game Pass
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!