autor: Sebastian Purtak
Najlepsze stare gry strategiczne - nasze top 20 klasyków
Przygotujcie się na podróż w czasie. Dziś przygotowaliśmy dla Was zestawienie dwudziestu klasycznych retro strategii, które w większości wciąż można bezproblemowo zakupić i ograć.
Spis treści
Rynek gier komputerowych i sprzętu nieustannie się rozwija, przynosząc coraz to nowsze technologie i ładniejsze, bardziej rozbudowane produkcje. Czasami jednak warto spojrzeć wstecz i powspominać. W tym artykule przypominamy gry stanowiące fundamenty dzisiejszych strategii. Tytuły zawarte na naszej liście jako pierwsze uczyły nas cierpliwości, planowania, taktyki oraz umiejętności zarządzania zasobami. Wiele z nich wprowadziło nowości rewolucjonizujące gatunek, wzbogacając go o nowe mechaniki czy pomysły. Sporo z klasycznych rozwiązań wciąż jest przenoszonych do współczesnych produkcji.
Część gier, do których wracamy, to pierwsze strategie danego typu, stanowiące kamień milowy i iskrę do dalszego rozwój gatunku. Przy sporządzaniu naszego zestawienia uwzględniliśmy zarówno strategie turowe, jak i czasu rzeczywistego oraz produkcje łączące oba rodzaje rozgrywki w ramach jednego tytułu. Na tym różnorodność gatunku się nie kończy. Są jeszcze przecież strategie 4X, city buildery, ekonomiczne, taktyczne i „boskie”. Takie gry również zostały wyróżnione.
Niektóre z klasyków mogą być trudne do zdobycia lub uruchomienia na nowoczesnym sprzęcie, ale we wielu przypadkach warto podjąć wysiłek, by zagrać w retro strategie i przywrócić wspomnienia z czasów, gdy to właśnie ten gatunek rządził światem gamingu, a długie godziny spędzone przed monitorem zdawały się przemijać w mgnieniu oka.
AKTUALIZACJA 2023
Odświeżenie objęło napisanie nowego wstępu oraz sprawdzenie, czy informacje podane w artykule są w dalszym ciągu aktualne. Pracę wykonał Mateusz "rassi" Ługowik.
20. Warcraft: Orcs & Humans
- Gatunek: strategia czasu rzeczywistego
- Twórcy: Blizzard Entertainment
- Platforma: PC
- Rok premiery: 1994
Tagi: czas rzeczywisty, dark fantasy, orkowie, magia, wojna
DOSTĘPNOŚĆ
Pierwszego Warcrafta nie trzeba szukać daleko. Gra od 2019 roku jest dostępna w polskim sklepie GOG.com, i to w dość przystępnej cenie, bowiem za 19,99 zł, nie uwzględniając promocji.
Zaczynamy z przytupem od gry, która zapoczątkowała jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w całej historii gier wideo, a przy tym była pierwszym przebojem studia Blizzard Entertainment, które dziś... sami dobrze wiecie, czym dziś jest Blizzard.
Pierwszy Warcraft powołał do życia Azeroth, fantastyczną krainę, w której właśnie rozpoczęła się wielka wojna pomiędzy rasami ludzi i zielonoskórych orków. Nie był to co prawda tytuł, od którego zaczęła się historia strategii czasu rzeczywistego, była to jednak gra mocno innowacyjna jak na swoje czasy.
Pamiętajmy, że w 1994 roku RTS-y stanowiły gatunek, który dopiero się rodził i kształtował, zatem coś dziś tak oczywistego jak możliwość zaznaczenia kilku jednostek jednocześnie (aż czterech!) wydawało się małą rewolucją. Nie było to zresztą jedyne rozwiązanie, które dodawało rozgrywce w Warcrafta głębi, jakiej brakowało konkurencji.
MINIKALENDARIUM ROZWOJU KLASYCZNYCH GIER RTS
1989 – Herzog Zwei (konsolowy protoplasta, posiadający wiele ważnych cech późniejszych RTS-ów. Twórca Dune II, Brett W. Sperry, przyznał, że inspirował się tą produkcją)
1992 – Dune II
1994 – Warcraft: Orcs & Humans
1995 – Command & Conquer
1995 – Warcraft II: Tides of Darkness
Produkcja Blizzarda wyróżniała się również bogatą i różnorodną kampanią, w której twórcy nie bali się odważnych eksperymentów. Przykładem tego mogą być misje, w których nie mogliśmy zbudować bazy, przez co mieliśmy do dyspozycji ograniczoną liczbę jednostek. Całości dopełniał mroczny klimat fantasy, który z Warcrafta dosłownie się wylewał za sprawą fantastycznej oprawy audiowizualnej. To właśnie ten klimat na stałe zapisał się w świadomości setek graczy, z których ogromna część pozostała już na zawsze wierna tej serii i samemu gatunkowi.
Marka stworzona przez Blizzard jest dziś dochodowa jak złoża ropy w Kuwejcie. Samo powstałe na potrzeby gry uniwersum rozrosło się przy tym do rozmiarów godnych Expanded Universe ze świata Gwiezdnych wojen. Natomiast pierwszy Warcraft zestarzał się już straszliwie i raczej trudno dziś grać w niego z przyjemnością. Niemniej na zawsze pozostanie on początkiem jednej z najważniejszych historii w świecie gier komputerowych.
Warcraft nie był pierwszym tytułem kalifornijskiej ekipy. Na początku lat 90. firma nosiła nazwę Silicon & Synapse i zajmowała się portowaniem gier dla zleceniodawców. Jej drugą grą (pierwszą było RPM Racing na SNES-a) była zręcznościówka The Lost Vikings. Opowiadała ona dość osobliwą historię. Głównymi jej bohaterami była trójka wikingów, którzy zostali porwani... przez złego kosmicznego lorda Tomatora. Zadaniem gracza było więc takie pokierowanie losami dzielnych wojowników, by udało im się bezpiecznie opuścić planetę Crouton i wrócić do swojej osady.