Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 28 marca 2025, 15:33

Call of Duty – „już teraz uważam za klasykę”. 10 najlepszych gier 2003 roku

Spis treści

Call of Duty – „już teraz uważam za klasykę”

Data premiery: 29 października

Producent: Infinity Ward

Gatunek: strzelanka FPP

Platforma: PC Windows

Prawie wszystko dopięte na ostatni guzik – atmosfera, SI, dźwięk. [...] Zdecydowanie zbyt krótka i dlatego 5+, a nie 6. Mimo że nie jestem wielkim zwolennikiem FPP, Call of Duty już teraz uważam za klasykę, obok której nikt nie powinien przejść obojętnie.

Recenzja gry Call of Duty, „Click!” nr 12/03, ocena: 5,5/6

22 lata temu rozpoczęła się trwająca do dziś epopeja jednej z najpopularniejszych strzelanek FPP w historii gier. Pierwsze Call of Duty powstało na fali popularności filmu Szeregowiec Ryan i serialu Kompania braci, zupełnie jak konkurencyjna marka Medal of Honor. Obie gry łączy zresztą wspólna przeszłość, bo po zakończeniu prac nad MoH-em: Allied Assault, tworzące go studio 2015, Inc. rozpadło się, a większość jego pracowników zebrała się pod nowym szyldem Infinity Ward i zaczęła szykować „killera Medal of Honor”, czyli właśnie Call of Duty.

Nowa strzelanka pokazywała różne fronty drugiej wojny światowej w osobnych kampaniach dla żołnierza amerykańskiego, brytyjskiego i radzieckiego. Jej główną cechą byli wirtualni towarzysze kontrolowani przez AI, dający poczucie uczestnictwa w wielkich bitwach, w których było się tylko małym trybikiem. W porównaniu z wieloma poprzednimi tytułami z motywem „samotnego wilka” – superżołnierza walczącego z całą armią – oznaczało to znacznie bardziej realistyczną immersję. Call of Duty zostało bardzo ciepło przyjęte, zdobywając wiele tytułów gry roku, jednak po latach podkreśla się, że bardzo źle się zestarzało i w rankingach serii ląduje zwykle na niższych miejscach. Nie zmienia to jednak tego, jak wielki wpływ miało na swój gatunek i całą branżę, a zwłaszcza proces produkcji gier.

Wspomina Patryk „PefriX” Manelski:

Niezwykle istotny kamień milowy w historii drugowojennych strzelanek. Moim zdaniem nie tak dobra produkcja, jak Call of Duty 2, ale znacznie ciekawsza od Medal of Honor. Plasuje się idealnie pomiędzy tymi tytułami, rozpoczynając dominację nowej marki. Oryginalne Call of Duty to przede wszystkim niepowtarzalny klimat, którego próżno nawet dzisiaj szukać w tego typu współczesnych produkcjach. Wystarczy przypomnieć sobie rosyjskie misje... Kiedyś to były CoD-y, teraz to nie ma!

Wspomina Mikołaj „mikos” Łaszkiewicz:

Koniec lekcji, 15-minutowy spacer do domu i sprint przez klatkę do mieszkania i swojego pokoju. Kilka minut później słychać z niego kultowy tekst: „The man with the rifle shoots! The man without the rifle follows! If the man with the rifle is killed, the man without the rifle picks up the rifle and shoots!”. Call of Duty zapadło mi w pamięć szczególnie mocno, bo to właśnie tę grę dostałem w zestawie ze swoim pierwszym komputerem. Doskonale pamiętam wszystkie misje, ale najbardziej właśnie tę w Stalingradzie, gdzie bez broni, z pięcioma nabojami w ręku czekałem, aż zginie mój towarzysz, bym mógł podnieść jego mosina. Call of Duty było rewolucją, pozwalało przeżyć wojnę w stylu znanym z telewizyjnych hitów i naprawdę mocno zapadło mi w pamięć. Poza tym była to naprawdę dobra gra, angażowała od początku do końca, nie pozwalając na nudę. Poczucie, że „mamy Kompanię braci w domu”, było jak najbardziej realne.

  1. Więcej o grze Call of Duty

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która premiera roku 2003 była najważniejsza dla Ciebie?

Silent Hill 3
1,5%
Call of Duty
9%
Need for Speed: Underground
15,1%
Rainbow Six 3: Raven Shield
0,5%
Max Payne 2: The Fall of Max Payne
26,1%
Star Wars: KotOR
18,3%
Beyond Good & Evil
5%
Prince of Persia: Sands of Time
14,1%
EVE Online
0,3%
Rise of Nations
1%
Command & Conquer: Generals
2%
The Lord of the Rings: The Return of the King
2,5%
Freelancer
0,5%
Jurassic Park: Operation Genesis
0,3%
Tony Hawk’s Pro Skater 4
1,8%
TrackMania
0,5%
Championship Manager 4
1,5%
Zobacz inne ankiety
Szturm aliantów i Sama Fishera na mafię w Morrowind - 10 najlepszych gier 2002 roku
Szturm aliantów i Sama Fishera na mafię w Morrowind - 10 najlepszych gier 2002 roku

Kolejny rok nowego wieku i kolejny wysyp gier, które na zawsze zostały w naszej pamięci albo zapoczątkowały kultowe serie. Zapraszamy Was w nostalgiczną podróż do okresu, gdy kinowa adaptacja Władcy Pierścieni była gorącą nowością.

Dante i Claude płaczą na gotyckim, cichym wzgórzu - 10 najlepszych gier 2001 roku
Dante i Claude płaczą na gotyckim, cichym wzgórzu - 10 najlepszych gier 2001 roku

Wejście w XXI wiek w historii gier to istny zalew kultowych, rewolucyjnych tytułów, których legenda albo trwa do dziś, albo ich najnowsze odsłony są na liście najbardziej popularnych lub najbardziej wyczekiwanych produkcji. Trudno było wybrać tylko 10!

Simowe życie Alicji we Wrotach Baldura - 12 najlepszych gier 2000 roku
Simowe życie Alicji we Wrotach Baldura - 12 najlepszych gier 2000 roku

Nasze wspominanie gier retro wkracza w nową dekadę – chyba znacznie bliższą większej rzeszy graczy. Rok 2000 okazał się przebogaty w świetne tytuły. Niektóre przeszły do historii, inne wspomina się rzadziej – koniecznie sprawdźcie honorowe wzmianki!