Zakończenia Bloodborne poradnik, solucja Bloodborne
Ostatnia aktualizacja: 5 marca 2018
Po wielu ciężkich bojach nadchodzi czas zakończenia. Ostatecznie losy Twojego bohatera rozstrzygną się po wkroczeniu do Koszmaru Mensisa i pokonaniu, kolejno Micolasha, Gospodarza koszmaru oraz Mamki Mergo. Wróć wtedy do Snu tropiciela. Zastaniesz tam płonącą kaplicę oraz czekającego na Ciebie Gehrmana. Spokojnie skorzystaj z usług Posłańców, a następnie udaj się na spotkanie ze starym tropicielem, którego znajdziesz na rozległej polanie, z prawej strony kaplicy. Od ostatniej rozmowy zależy wybrane przez Ciebie zakończenie. Spełnienie dodatkowych warunków pozwoli na odblokowanie jeszcze innego podsumowania rozgrywki.
Zakończenie #1 - Poświęć życie
Porozmawiaj z Gehrmanem i wybierz opcję "Oddaj życie". Taki wybór definitywnie kończy rozgrywkę w tym momencie, następnie następuje krótki przerywnik filmowy. Twój bohater zostanie pozbawiony głowy, aby następnie odrodzić się w miejscu wolnym od, ściganych przez noc, bestii.
Zakończenie #2 - Walka z Gehrmanem
Gehrmanowi możesz zwyczajnie odmówić. Wtedy nastąpi walka, w której wystąpi on jako boss. W przypadku przegranej możesz jeszcze skorzystać z usług Posłańców, a nawet eksplorować Yharnam. Dopiero pokonanie przeciwnika, w przypadku niespełnienia dodatkowych warunków, zakończy grę. Na arenie pojawi się Obecność księżyca, której zmuszony będziesz się poddać, aby zostać po drugiej stronie Snu tropiciela.
Zakończenie #3 - Walka z Gehrmanem + Walka z Obecnością księżyca
Zakończenie to będzie dostępne po spełnieniu dodatkowego warunku - musisz, przed pokonaniem Gehrmana, skonsumować 3x Jedną trzecią pępowiny. Następnie odmów Gehrmanowi i pokonaj go w pojedynku. Zaraz po tym zacznie się walka z Obecnością księżyca. W przypadku porażki możesz uzupełnić zapasy, a nawet ciągle odwiedzić różne lokacje i zwiększyć swój poziom postaci. Pokonanie tego bossa definitywnie kończy rozgrywkę, a gra zaprezentuje przerywnik pokazujący ostatnie możliwe zakończenie. Na szczęście zaopiekuje się Tobą poczciwa lalka...