Szef idzie! Gry w pracy – podpowiadamy w co i jak grać
Ostatnio zachęcaliśmy Was do zdobycia pracy w branży gier, dziś pomożemy Wam ją stracić. Dlaczego? Bo polecamy gry, w które możecie grać w robocie.
Spis treści
Lubimy pracować. Jeśli spojrzeć na statystyki GUS-u z 2018 roku, okaże się, że bezrobocie powoli, ale systematycznie maleje. Dane na końcówkę maja mówią o 6,1% stopy bezrobocia rejestrowanego (czyli takiego, które zgłaszamy w urzędzie pracy). Ostatnio takim wynikiem mogliśmy pochwalić się w 1990 roku, czyli chwilę po upadku komunizmu. Brzmi wspaniale, prawda?
Ale przecież wcale nie jest tak kolorowo, bo statystyki idą w górę, a życie… Ono toczy się zazwyczaj gdzieś na poziomie chodnika. Kiedyś zachęcaliśmy Was do zdobycia pracy w branży gier, dziś pomożemy Wam ją stracić.
Jak w pracy – to bez Steama
PANDEMIA
Doczekaliśmy się bardzo nietypowych czasów. Część z nas już wróciła z pracy domowej, część firm na stałe zmienia działalność i przerzuca się na pracę zdalną. Część osób pracę przez koronawirusa straciła i szuka nowej. Niezależnie od tego, do której grupy należysz, życzymy Ci powodzenia i powrotu do normalności.
Ten tekst jest jednak humorystyczny i dlatego z przymrużeniem oka stwierdzimy, że praca zdalna mocno odsuwa od nas widmo przełożonego, niespodziewanie wchodzącego do pokoju, kiedy gramy w pracy. Dziś żeby nie dać się wykryć wystarczy upewnić się, że mamy włączone powiadomienia dźwiękowe, informujące o przychodzących mailach i wiadomościach na firmowym komunikatorze.
Wszyscy gramy w gry, a sporo z nas w dodatku musi godzić to z rodziną, szkołą lub pracą. Skoro lato rozpanoszyło się na dobre, mieszając nam w głowach i życiowych priorytetach, postanowiliśmy poświęcić osobny tekst grom w miejscu pracy (lub szkole). Jesteśmy przekonani, że znajdą się wśród Was tacy, którzy nie ograniczają się tylko do ukradkowego sprawdzenia Fejsa czy przewinięcia 9gaga. Z pewnością są osoby, które – gdy tylko szef wyjdzie do łazienki albo na spotkanie – uruchamiają ulubione gierki: przeglądarkowe szlagiery albo ukochaną klasykę. Innymi słowy takie pozycje, w które w pracy grać jest łatwo, a i równie łatwo jest to ukryć.
Dlatego tym razem skupimy się na tytułach, które nie wymagają Steama. Komputer w pracy nie należy do pracownika, a istnieją przedsiębiorstwa, które skrupulatnie sprawdzają, co podwładny instaluje na firmowych dyskach twardych. O ile w GRYOnline.pl da się wytłumaczyć obecność skrótu do Steama na pulpicie („No, UV, to nie jest tak, jak myślisz, po prostu musiałem sprawdzić, czy ta gra została wydana na platformie Valve”), o tyle np. w zakładzie produkującym karmę dla ptaków byłoby to już o wiele trudniejsze („Szefie, Hatoful Boyfriend pomaga mi zrozumieć naturę ptaków”).
Gdy od Excela krwawią oczy
Na polskim rynku pracy znajdziecie również takie firmy, które nie boją się kontrolować służbowych skrzynek pocztowych („UV, to nie jest newsletter z /r/fun, tylko research do artykułu o słodkich kotkach, które grają w gry”), a nawet takie, które sprawdzają Waszą aktywność. Niektóre korporacje instalują w firmowych komputerach oprogramowanie śledzące ruch myszki i liczbę kliknięć. Jeśli przestaniemy poruszać na chwilę kursorem, wyskoczy pouczający komunikat, że jesteśmy za mało produktywni („UV, to nie jest tak, że nic nie robię – ja po prostu badam nową metodę obsługi Windowsa za pomocą telepatii”).
Co ciekawe, im więcej kontroli, tym bardziej skłonni jesteśmy do małej rebelii. Dlatego dziś spróbujemy przechytrzyć szefa i opowiedzieć o grach, które świetnie nadają się do relaksu w momencie, gdy w arkuszu Excela zamiast skomplikowanego raportu widzimy już dzieło Pabla Picassa lub Romana Opałki. Wszyscy potrzebujemy czasami przerwy, choć niekoniecznie chcemy się z tym zdradzać w miejscu pracy.
GOL UCZY, BAWI I NAKŁANIA DO ZŁEGO
Art. 100. Paragraf 1. Kodeksu Pracy: Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
Art. 100. Paragraf 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności:
1) przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy;
2) przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku.
Art. 108. Paragraf 1. Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować:
1) karę upomnienia;
2) karę nagany.
Komentarz redakcji: Też nie widzicie tu niczego dotyczącego gier? No właśnie! Grać można. Ale już tak zupełnie na poważnie: pamiętajcie, że tekst ma charakter humorystyczny i w żadnym wypadku nie służy utrwalaniu złych nawyków. No, może trochę...