Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 lipca 2017, 11:30

Fallout: New Vegas – powrót marki. 10 ciekawych gier postapokaliptycznych

Spis treści

Fallout: New Vegas – powrót marki

Nim powrócił z cyferką 3 w tytule, Fallout zaliczył wizytę w produkcyjnym limbo i prawniczym piekiełku. Aż trafił w ręce Bethesdy. Zdania na temat jakości pierwszego postapokaliptycznego RPG twórców The Elder Scrolls były podzielone. Wielu uważało, że to już nie to samo ze względu na rezygnację z walki w turach i zrobienie z gry FPS-a.

Zdecydowanie mniej kontrowersji wzbudzał Fallout: New Vegas stworzony przez Obsidian, w którym pracowało wielu ojców pierwszych dwóch odsłon cyklu. Choć dalej korzystał z rodowodu poprzednika, między innymi zabugowanego silnika i odrobinę irytującego systemu VATS, to jednak przywrócił serii ducha szlachetnych przodków.

Tu nawet kolory były bardziej falloutowe i odwoływały się do estetyki pocztówkowo-plakatowej rodem z lat 50. i 60. XX wieku, kiedy to wierzono jeszcze w potęgę amerykańskiego snu. Całość obficie polano westernowo-hazardowym sosem, wszak fabuła kręci się wokół Nowego Vegas, ostoi cywilizacji, wolności, rozpusty i hazardu, gdzie każdy, kto ma choć trochę pieniędzy i oleju w głowie, może spróbować szczęścia.

Wskakujemy w buty kuriera, który otrzymuje nieodpowiednie zlecenie, przez co trafia w złe miejsce w złym czasie. Nasz bohater zostaje odratowany po strzale w głowę dzięki interwencji medycznego automatu, po czym rusza w pogoń za swoim niedoszłym zabójcą. O tym, czy robi to z zemsty, czy po to, by odkryć tajemnice Vegas – decydujemy już sami. Podobnie jak o całej drodze, jaką obieramy.

W momencie gdy gra wypuszcza nas z gabinetu lekarskiego, otrzymujemy ogromną swobodę wyboru misji, sposobu ich realizacji (uwzględniającego jednak ograniczenia postaci), doboru sprzętu, towarzyszy i całej reszty. New Vegas okazuje się wspaniałym sandboksem, wypełnionym po brzegi treścią, zakręconymi motywami fabularnymi i smaczkami radującymi serca fanów serii i całej rzeszy „popkulturożerców”.

Nasz bohater zostaje zaś rzucony w sam środek walki między New Vegas, Republiką Nowej Kalifornii i krwiożerczym, do bólu praworządnym Legionem Cezara, żerującym na niewolnictwie. Oczywiście od nas zależy, jak konflikt ten się potoczy. Jedno jest pewne. Będzie krwawo, bezwzględnie i z dużą dozą falloutowego humoru. W końcu wojna nigdy się nie zmienia.

CIEKAWOSTKA

New Vegas to kolejny Fallout, który nie miał szczęścia na rynku wydawniczym. Generalnie zebrał bardzo wysokie noty i sprzedał się w naprawdę przyzwoitej liczbie egzemplarzy, ale nie była one wystarczająca, by zadowolić korporację. Producenci nie dostali premii, przez co musieli zarzucić kilka projektów. Co więcej, ze względu na pośpiech parę rzeczy – pomijając standardową furę bugów – mocno zaniedbano. Na przykład misje dla Legionu Cezara.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

6 zwierząt, których potrzebujesz w świecie postapo i 3, które lepiej zjeść
6 zwierząt, których potrzebujesz w świecie postapo i 3, które lepiej zjeść

W świecie po apokalipsie człowiekowi będzie smutno samemu. Warto mieć ze sobą jakieś zwierzę – jeśli nie po to, żeby skorzystać z jego wsparcia w trudnej chwili albo mieć z kim pogadać, to chociaż przyda się jako posiłek.

Absurdy postapokalipsy w grach – pierwszą ofiarą zagłady jest... logika
Absurdy postapokalipsy w grach – pierwszą ofiarą zagłady jest... logika

Zdarzyła Wam się kiedyś sytuacja, w której nie mogliście wciągnąć się w grę w realiach postapo, bo nie byliście w stanie „kupić” świata po zagładzie? Nam też. Dlatego dziś analizujemy kuriozalne patenty, które stosują twórcy atomowych Pustkowi.

Postapokalipsa niczyja - jak Bethesda kupiła za bezcen markę Fallout
Postapokalipsa niczyja - jak Bethesda kupiła za bezcen markę Fallout

12 lipca 2004 roku, czyli dokładnie jedenaście lat temu, Bethesda poinformowała świat, że to ona stworzy długo oczekiwaną grę Fallout 3. Twórcy serii The Elder Scrolls uzyskali niezbędną do tego celu licencję, ale marzył im się cały pakiet.