Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 6 stycznia 2017, 11:50

4. Firewatch. 16 najlepszych gier 2016 roku według redakcji

Spis treści

4. Firewatch

Nie, to nadal nie jest ostatnia gra indie w tym rankingu. Zdawać by się mogło, że „symulatory chodzenia” zdążyły odejść do lamusa i dwa lata po zachwytach nad Zaginięciem Ethana Cartera żadna przygodówka tego typu już nie zdoła zaskoczyć nas na tyle, byśmy mieli wynosić ją na piedestał przy okazji podsumowania roku. A jednak. Niepozorni debiutanci ze studia Campo Santo stworzyli grę, która niespecjalnie urzeka grafiką, nie trwa zbyt długo i nawet nie ma na siebie jakiegoś wybitnie intrygującego pomysłu. No bo niby co może być zajmującego w opowieści o gościu, który zostawia swoje dotychczasowe sprawy i jedzie do lasu, by zająć się wakacyjną robotą leśnego strażnika? Wszystko.

Firewatch to tytuł, który razem z The Last Guardian można postawić w świetle jupiterów i mówić z dumą: to nasze, growe, patrzcie i podziwiajcie. Anię, Łosia, mnie, Jordana, Kacpra i Elessara rzuciła na kolana (wszystkich mniej więcej z taką samą siłą) właśnie ta pospolita na pozór fabułka – przekazana z udziałem rewelacyjnych aktorów głosowych opowieść o życiu, która oddziałuje na odbiorcę tym mocniej, że toczy się na łonie natury (znacznie piękniejszym, niż mogą sugerować screeny). Jeśli Campo Santo utrzyma poziom, kolejna gra tego dewelopera ma gwarantowane miejsce w kolejce po największe zaszczyty.

CYTAT Z RECENZJI

Piękna grafika, świetnie wykreowane postacie, bardzo oryginalne umiejscowienie akcji i ciekawie rozwijająca się fabuła – to są zdecydowanie najważniejsze rzeczy i tu Firewatch błyszczy. Gier o chodzeniu było sporo – Dear Esther, Gone Home, Everybody’s Gone to Rapture czy nasze rodzime Zaginięcie Ethana Cartera. Jeśli jeszcze nie macie dość, a ujęły Was przedpremierowe materiały, powinniście po Firewatcha sięgnąć i być tak samo zadowoleni jak ja. Tych, którzy fanami tego typu produkcji nie są, zachęcam do dania grze szansy – studiu Campo Santo udało się stworzyć coś naprawdę wyjątkowego, czemu warto poświęcić dwa wieczory. Jeśli jednak cena wydaje się Wam zbyt wysoka, poczekajcie do przeceny.

OCENA: 8/10

Filip fsm Grabski

  1. Firewatch w encyklopedii gier GRYOnline.pl

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która z wyróżnionych gier jest Twoim zdaniem najlepsza?

The Witness
1,3%
XCOM 2
2,5%
Stellaris
2,6%
Sid Meier’s Civilization VI
3,5%
Battlefield 1
14,1%
Darkest Dungeon
4,1%
Ratchet & Clank
2%
Dishonored 2
3,6%
The Last Guardian
1,5%
Dark Souls III
8,1%
Doom
12,5%
Deus Ex: Mankind Divided
2,1%
Firewatch
2,1%
Inside
1,4%
Overwatch
8,3%
Uncharted 4: Kres złodzieja
30,3%
Zobacz inne ankiety
Najbardziej oczekiwane gry 2017 roku – wybór redakcji
Najbardziej oczekiwane gry 2017 roku – wybór redakcji

Rok 2016 właśnie dobiegł końca. Czas więc zastanowić się, w co zagramy w roku 2017. Oto redakcyjny przegląd 30 najbardziej oczekiwanych spośród nadchodzących gier.