Hitman – nowa trylogia. Gry, w które graliśmy przynajmniej 100 godzin
Spis treści
Hitman – nowa trylogia
INFORMACJE
- Gatunek: skradankowa gra akcji
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX/S, Switch
- Średnia czasu spędzonego w grze przez jednego gracza (dane z HowLongToBeat.com): 47 godzin (na całą trylogię)
Nowe Hitmany można przejść w kilkanaście godzin każdy, ale jest to jak polizanie cukierka przez papierek. Każda mapa w trylogii World of Assassination to sandboksowe dzieło sztuki, w przypadku którego atrakcją nie jest samo wyeliminowanie celu, tylko znajdowanie najbardziej kreatywnych na to sposobów – a twórcy zadbali o to, by było ich nawet po kilkanaście na poziom.
Zwykłe zatrucie to amatorka, kiedy można wcielić się w prywatnego detektywa i rozwiązać całą zagadkę morderstwa celem doprowadzenia do rozmowy sam na sam z naszą ofiarą. Albo podrzucić lekarzowi dowody obciążające leżącego na stole operacyjnym pacjenta, by ten wyrównał prywatne rachunki i załatwił za nas mokrą robotę. A to wciąż tylko ułamek opcji.
Do tego dochodzą specjalne zadania zwane „eskalacjami”, składające się z kilku etapów o stopniowo rosnącym poziomie trudności. Bonusowe misje. Kontrakty tworzone przez fanów. I wreszcie ostateczny test każdego zabójcy – „nieuchwytne cele”. Dostępne przez ograniczony czas, dezaktywujące większość ułatwień, dające tylko jedną szansę na sukces. Zarówno z pierwszym, jak i z drugim sezonem Hitmana z przyjemnością spędziłem ponad setkę godzin – i nic nie zapowiada tego, by wynik osiągnięty przeze mnie w „trójce” miał być gorszy.
Czarny Wilk
Wiele osób, grając w jakiegokolwiek Hitmana, zadowala się zwykle jednym sposobem na mord doskonały, po czym od razu bierze się za inny cel. Do takich „jednostrzałowców” z pewnością nie należy Wilk, który – zważywszy na liczbę godzin spędzonych z najnowszymi częściami serii – próbuje absolutnie wszystkiego, aby zabić, kogo trzeba.
I to jest właśnie ten mały paradoks owej trylogii – przy dobrych wiatrach można skończyć każdą z jej odsłon w 7–8 godzin, choć ludzie pragnący poznać zawód płatnego zabójcy ze wszystkich stron spokojnie dobijają do bariery 100 godzin i jadą dalej. Można więc rzec: skradanka idealna. Zadowoli bowiem wiele grup odbiorców, niezależnie od ich wymagań względem długości gry.