Disgaea – seria (od pierwszej do piątej części). Gry, w które graliśmy przynajmniej 100 godzin
Spis treści
Disgaea – seria (od pierwszej do piątej części)
INFORMACJE
- Gatunek: RPG
- Platformy: PC, PS4, PS3, PS2, PSV, PSP, Switch
- Średnia czasu spędzonego w grze przez jednego gracza (dane z HowLongToBeat.com): 371 godzin (na wszystkie pięć części)
Jeśli miałbym wskazać serię gier solowych, przy których spędziłem naprawdę sporo czasu, musiałaby to być Disgaea. Jest to humorystyczne taktyczne RPG firmy NIS, specjalizującej się w produkcjach z mechaniką opartą na, nie bójmy się tego słowa, grindzie.
Każda część Disgaei na dzień dobry oferuje kampanię fabularną na kilkadziesiąt godzin (w przypadku Disgaei 5 było to już 50–60 godzin). Tu właściwie można by zakończyć grę i odłożyć ją na półkę. Kampania to jednak dopiero początek, bo z każdą odsłoną serii możemy spędzić nawet po kilkaset godzin. Dlaczego? Po pierwsze, system rozwoju jest tu absurdalnie rozbudowany, więc da się rozwinąć każdą postać do poziomu 9999, a do tego levelujemy przedmioty, zaklęcia, kupców czy najemników.
Po drugie, poziomy w grze są generowane proceduralnie i nigdy się nie kończą. Wszystko to spina w całość świetny system walki, premiujący efektowne domykanie map, oraz dziesiątki zabawnych mechanik endgame’owych (niektóre z nich pozwalają dosłownie łamać zasady gry). Z tych właśnie powodów między fanami Disgaei krąży opinia, że wspomniana kampania na kilkadziesiąt godzin jest tylko samouczkiem prezentującym podstawy gry, a właściwa zabawa rozpoczyna się po jej ukończeniu.
Hed
Poprosiliśmy o wybranie gry, a Hed zapodał całą serię, i to taką, cytujemy, „której w Polsce nikt nie zna i która nikogo nie interesuje”. Jesteśmy jednak pewni, że Disgaea idealnie uzupełni tę jakże zróżnicowaną listę, tym bardziej że stanowi ona naprawdę ogromną część gamingowego życia naszego drogiego redaktora, bo mówimy tu nie o stu, a o kilkuset godzinach spędzonych przed monitorem.
Ogólny opis tytułów z serii znajdziecie powyżej, a ja uzupełnię go garścią porównawczych statystyk, które powstały w prawdziwych bólach, gdyż są sumą średniej czasu spędzonego z każdą odsłoną Disgaei. Ten, powiedzmy, standard to około 371 godzin (wliczając w to oczywiście pięć gier), ale na podstawie mrocznych, dzikich i niepokojących danych z HowLongToBeat można stwierdzić, że najwięksi zapaleńcy poświęcili wszystkim tym przygody ponad dwa miesiące. To jedna szósta całego roku i jedna czterysta czterdziesta czwarta życia przeciętnego Polaka.