Vampire: The Masquerade – Bloodlines. Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę
Spis treści
Vampire: The Masquerade – Bloodlines
Tym razem przykład raczej tragiczny. Troika Games ma bowiem na koncie dobre gry. Studio to w krótkim czasie swojej działalności (lata 1998–2005) wydało trzy produkcje: Arcanum: Przypowieść o maszynach i magyi, Świątynię Pierwotnego Zła oraz Vampire: The Masquerade – Bloodlines. Co lepsze, w skład tej ekipy wchodzili ojcowie pierwszego Fallouta. Co zatem poszło nie tak?
Vampire: The Masquerade – Bloodlines, ostatnia gra w dorobku Troiki, mimo błędów technicznych, dzisiaj wspominana jest bardzo ciepło. Niedawna zapowiedź kolejnej części, przy której mają pracować osoby z Troika Games, również wzbudziła spore zainteresowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że oryginał miał raczej pod górkę. Tytuł, mimo fantastycznego klimatu oraz udanej warstwy fabularnej, od strony technicznej był mocno dziurawy. Dodać do tego należy również fakt, że debiutował w tym samym czasie co Half-Life 2.
W efekcie wyniki sprzedaży nie były tak dobre, jak mogłyby być. Po latach założyciel firmy, Tim Cain, stwierdził jednak, że problemem nie były wyniki same w sobie.
Troika Games nie zostało zamknięte, ponieważ staraliśmy się być zbyt oryginalni, ale ponieważ nie dostawaliśmy ofert na gry, które chcieliśmy tworzyć. […] Dlaczego nie dostawaliśmy interesujących propozycji, skoro nasze gry były dochodowe? Otóż z punktu widzenia wydawców nasze poprzednie tytuły trafiały do tzw. ‘niszowego odbiorcy’, przez co nie byli oni skłonni udzielić nam funduszy koniecznych na stworzenie większych projektów […]. Woleli wydawać pieniądze tam, gdzie widzieli większe zyski.
Tim Cain
Ostatnie dzieło firmy żyło jednak dalej, bowiem fani nie zostawili Vampire: The Masquerade – Bloodlines na pastwę losu, łatając grę nawet wiele lat po premierze. Z ciekawostek warto wspomnieć, że Troika Games chciało jeszcze pracować nad inną pozycją – trzecią częścią Fallouta. Ostatecznie prawa do tej marki trafiły jednak do Bethesdy, czego efekty sami dobrze znacie.