autor: Paweł Woźniak
Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować
Na powrót niektórych kultowych marek czekaliśmy całymi latami. Tylko po to, żeby na końcu poczuć rozczarowanie, złość i żal. Oto dziesięc takich przykładów.
Spis treści
Praktycznie każdy z nas ma w sercu taką grę wideo, której kolejną część kupiłby bez większego namysłu, ale niestety od kilku lat nic o niej nie słychać. Na pewno rozumiecie, o co mi chodzi – rozmawiamy o kontynuacjach naszych ulubionych tytułów, na które trzeba czekać ładnych parę lat i których los nadal nie jest pewny (ach, ten dreszczyk niepokoju o to, jaki będzie sequel ulubionej gry). Dzisiaj pod lupę weźmiemy zatem te produkcje, które po sukcesie poprzednich części zawiodły oczekiwania swoich najwierniejszych fanów.
TO NIE JEST WYZNACZNIK SŁABEJ GRY
Warto wyjaśnić, że to, iż jakaś gra pojawiła się w tym zestawieniu, nie oznacza, że jest ona słaba i niewarta zaliczenia. Skupiliśmy się po prostu na tych kontynuacjach, na które gracze musieli czekać kilka lat, a które nie sprostały ich wyobrażeniom. Należy jednak zaznaczyć, że nie brakuje osób, którym to właśnie te tytuły przypadły do gustu. Ba, nawet u nas w redakcji znajdziemy przecież fanów Andromedy.
AKTUALIZACJA 2022
We wrześniu 2022 roku postanowiliśmy dodać do listy gorzkich growych rozczarowań jedną pozycję. Jej opis znajdziecie na ostatniej stronie zestawienia. Aktualizacją zajął się Karol Laska.
Mafia 3
- Data premiery: 7 października 2016
- Producent: Hangar 13
- Wydawca: 2K Games
- Ile czekaliśmy na nową część: ponad 6 lat
Trzecia odsłona Mafii miała dostarczyć kolejną porządną gangsterską historię. I mimo że nie wszyscy byli w stanie początkowo zaakceptować kompletną zmianę głównego bohatera i klimatu opowieści, pierwsze godziny z grą sprawiały wrażenie, że deweloperzy wiedzieli, co robią. Zaserwowana historia o zdradzie i zemście, choć sztampowa, potrafiła wciągnąć, postacie poboczne wydawały się ciekawe, a Nowe Bordeaux z lat 60. zachwycało klimatem. Bardzo szybko okazało się jednak, że powierzenie stworzenia tak dużej produkcji niedoświadczonemu studiu nie było najlepszym pomysłem.
Co poszło nie tak?
No dobrze, to co w takim razie w Mafii III nie wyszło (skoro najważniejsze elementy nie prezentowały się tak źle)? Przede wszystkim narzekano na stan techniczny gry – bugi i niedociągnięcia graficzne były tu na porządku dziennym. Często błędy wydawały się na tyle uporczywe, że potrafiły skutecznie zniechęcić do zabawy. Nie to stanowiło jednak największy problem trzeciej Mafii. Jej głównym mankamentem okazała się powtarzalność większości misji fabularnych oraz nudny otwarty świat, w którym nie było za wiele ciekawych rzeczy do roboty. To wystarczyło, aby początkowy gniew fanów, spowodowany odejściem od klimatów włoskiej mafii, przeszedł w prawdziwe rozgoryczenie. I choć ostatnia odsłona Mafii miała się czym bronić, to jednak do dziś przez wielu uważana jest za gwóźdź do trumny ich ulubionej serii.