The Last of Us – pies apokaliptyczny. 13 gier, w których możesz pogłaskać psa
Spis treści
The Last of Us – pies apokaliptyczny
Koniec świata, struktury państwowe nie istnieją, społeczeństwa organizują się w grupy, którym najczęściej przewodzą najagresywniejsi osobnicy. Świat płonie, komunikacja dawno stanęła – marzenia, jeśli ktoś wciąż odważa się je mieć – dotyczą przetrwania najbliższej nocy. Kończy się jedzenie. Kończy się amunicja. Pod bramę nędznej osady podchodzi coraz więcej zarażonych.
Ale co z tego, skoro możemy głaskać psa! The Last of Us opowiada historię, którą wypada zaliczyć do tych raczej pesymistycznych. Większość spotykanych przez nas osób przeważnie próbuje wyrządzić nam krzywdę niż wesprzeć w potrzebie. Pogłaskanie psa jest tu więc odniesieniem do lepszego wczoraj – wprowadza do gry odrobinę spokoju, gram normalności. Gdy Joel wraz z Elly odwiedza Tommiego, swojego brata, spotyka tam raczej mizernie wyglądającego pieska – Buckleya. Wówczas możemy wcisnąć przycisk i pogłaskać czworonoga. Co ciekawe, Troy Baker, aktor wcielający się w głównego bohatera The Last of Us, zdradził w jednym z wywiadów, że Buckley to nawiązanie do jego własnego czworonoga, który zmarł (właśnie tak – zmarł, nie zdechł) trzy lata przed premierą gry. Pies Troya Bakera miał na imię... Buckley. Spoczywaj w spokoju, Buckley!