Misja 8 - Battle of the Philippine Sea (cz.1) | USA | Battlestations Pacific poradnik Battlestations: Pacific
Ostatnia aktualizacja: 20 września 2019
Misja 8 "Battle of the Philippine Sea"
Rodzaj starcia: kombinowana operacja morska Jednostki do dyspozycji: wyznaczone - lotniskowce klasy Yorktown (x 2), lekki krążownik klasy Atlanta, bombowce nurkujące SB2C Helldiver (x 36); pozostałe - 3 niszczyciele typu Fletcher (warto zastanowić się nad zamianą na Allen M. Sumner), myśliwce F6F Hellcat (x 42), samoloty torpedowo-bombowe TBF Avenger (x 60), okręt podwodny Narwhal (proponuję zamienić na Gato); bonusowe - myśliwce F4U Corsair (x 12) |
Zadania główne:
1. Zestrzel wrogie samoloty
2. Przynajmniej jeden z twoich lotniskowców musi przetrwać
3. Znajdź i zatop dwa japońskie lotniskowce
Zadania dodatkowe:
1. Zatop pancernik Kongo
Zadania ukryte:
1. Wygraj nie tracąc okrętu USS Albacore
W tym scenariuszu dysponujesz początkowo aż dwoma lotniskowcami (każdy może wyrzucić w powietrze po cztery klucze samolotów), krążownikiem i kilkoma niszczycielami - wszystkie ostatnie płyną w eskorcie twoich pływających lotnisk. Natychmiast wystartuj z pokładu jednego z lotniskowców wszystkimi czterema kluczami myśliwców, uzbrajając je w 200kg bomby (jeśli są to Hellcaty) i rakiety (Corsairy). W gruncie rzeczy możesz wyrzucić oba te typy samolotów w powietrze, po dwa klucze. Od razu skieruj je na wschód by przechwyciły nadciągające z tego kierunku kilka formacji japońskich maszyn - pierwsze zadanie polega na 1) zestrzeleniu wrogich samolotów .
To na razie pierwsza fala Japończyków. Ostrzelaj ich już w ataku czołowym, wykonaj ciasny nawrót na małej prędkości, dogoń wrogów na "dopalaczu" i dokończ dzieła. Możesz wskazać skrzydłowym klucza, który prowadzisz osobiście jedną formację wrażych maszyn jako cel, a w pojedynkę zaatakować inną.
Po uporaniu się z nieprzyjacielem skieruj myśliwce na północ po drodze zestrzeliwując drugą falę japońskich samolotów. Jeśli zrobisz użytek z udogodnienia, które powinno pojawić się już w panelu "wsparcia" odkryjesz, iż skośnoocy lotnicy wystartowali z pokładu lotniskowca (Ryuho) na północy, który płynie sobie na zachód (kiedy dotrze do krawędzi nie opuści mapy, lecz zawróci najprawdopodobniej na południe, a potem odbije na wschód). Eskortowany jest on przez dwa niszczyciele.
Sugerowałbym zaraz po strąceniu japońskich samolotów zbombardować lub/i ostrzelać rakietami amerykańskich myśliwców jeden z tych niszczycieli (płynący najbliżej). Raczej nie będziesz w stanie od razu go zatopić, ale przynajmniej "napoczniesz" drania dla kolejnych jankeskich maszyn - torpedowych Avengerów i bombowych Helldiverów, które powinny wystartować z pokładu drugiego z twoich pływających lotnisk (proponuję wyrzucić w powietrze po dwa klucze tych samolotów). Dobij pierwszy niszczyciel kluczem lub dwoma Avengerów/Helldiverów. Myśliwce mogą zabrać się - to ich główne zadanie - za japońskie samoloty startujące z pokładu lotniskowca płynącego w pobliżu i kierujące się w stronę amerykańskich pływających lotnisk.
Po rozprawieniu się z pierwszym niszczycielem eskortującym Ryuho możesz wykończyć w podobny sposób drugi (najpierw atak myśliwców bombami/rakietami, kiedy akurat nie mają one co robić, zaraz później dokończenie dzieła kluczem lub dwoma Avengerów/Helldiverów). Ale jeżeli Ryuho cały czas jeszcze płynie na zachód to jego lewa burta powinna być całkiem teraz odsłonięta (drugi niszczyciel przez jakiś czas będzie towarzyszyć lotniskowcowi ekranując go z prawej burty) - można wykorzystać ten moment na wpakowanie mu w tę burtę kilka torped (najlepiej wyślij z tym zadaniem aż cztery klucze samolotów torpedowych).
Jeśli zaś używasz bombowców Helldiver (mogących przenosić bomby o wagomiarze aż 1600 funtów!) to zbombarduj wroga podchodząc go od rufy (najlepiej) lub dziobu, w jego osi wzdłużnej (nie tak jak na obrazku!). Chwilę po zwolnieniu bomb możesz jeszcze dać nura w kierunku pokładu japońskiego lotniskowca i ostrzelać startujące z niego maszyny. Jeśli zastosujesz podobną do opisanej metodę ataku na okręty wojenne wroga to powinieneś dosyć szybko zatopić to pierwsze wraże pływające lotnisko. I generalnie sposób ten działa na pozostałe japońskie lotniskowce wraz z ich eskortami. Ważne jest tylko by nie dawać wrogowi chwili wytchnienia i dobijać go gdy został uszkodzony w pierwszym nalocie, ponieważ w przeciwnym razie (gdy dasz mu odsapnąć) załoga okrętu dokona napraw (jego "pasek życia" odbuduje się). Klucze amerykańskich samolotów, które zostało już mocno przetrzebione przez wroga i składają się z pojedynczych maszyn proponuję rozbijać o lustro wody, nie lądować nimi, bo zbyt długo to trwa i od razu, gdy tylko zwolni się slot, startować kolejną formacją.