Sierra Entertainment. Legendarne studia, których już nie ma wśród nas
Spis treści
Sierra Entertainment
- Lata działalności: 1979–2008
- Najważniejsze tytuły: King’s Quest, Quest for Glory, Phantasmagoria, Gabriel Knight
To jeden z najdłużej funkcjonujących zespołów w historii interaktywnej rozrywki – Sierra, wówczas pod nazwą On-Line Systems, założona została w 1979 roku – a także prawdziwy zawodnik wagi ciężkiej, jeśli chodzi o wpływ na ówczesną branżę gier wideo. Małżeństwo Kena i Roberty Williamsów nie musiało długo czekać na swoje pierwsze poważne sukcesy – już w cztery lata od rozpoczęcia działalności mogło pochwalić się dochodem ze sprzedaży swoich produktów w wysokości 12,5 miliona dolarów. Ale to w 1984 roku firma dostarczyła tytuł, który naprawdę zrewolucjonizował gry.
King’s Quest wykorzystywał nowatorski silnik AGI, pozwalający m.in. na wyświetlanie palety 16 kolorów i odtwarzanie muzyki w tle. Technologia nie była jeszcze w stu procentach dopracowana i działała co najwyżej przeciętnie, więc produkcja ta nie stała się komercyjnym hitem, ale dała Sierze fundament do dalszego rozwoju. Następne lata to kontynuacje King’s Questa, cykl Space Quest i Quest for Glory – wszystkie przyniosły studiu na tyle duży rozgłos, że w połowie lat 90. było ono już największą firmą tworzącą gry na PC. W 1991 r. z firmą zaczęła współpracować utalentowana projektantka i scenarzystka Jane Jensen, która stworzyła m.in. serię Gabriel Knight.
W 1995 roku Sierra odniosła też kolosalny sukces komercyjny, wydając przygodówkę Phantasmagoria (choć oceny w mediach raczej nie zwalały z nóg), a kilka miesięcy później została wykupiona przez CUC International za gigantyczną sumę 1,5 miliarda dolarów. Ken i Roberta Williamsowie wkrótce opuścili firmę, która zaczęła coraz bardziej poświęcać się działalności wydawniczej. To za sprawą Sierry na półki sklepowe trafiły m.in. Half-Life i Homeworld. Mimo to w związku z restrukturyzacją przedsiębiorstwa pod koniec XX wieku studio zalała fala zwolnień. W 2000 roku firma trafiła pod skrzydła Vivendi i niemal całkowicie zaprzestała produkcji gier. Próby powrotu nie należały do udanych i w końcu w 2008 roku Sierra została ostatecznie rozwiązana. Cztery lata temu zapowiedziano jej wskrzeszenie, ale tylko w roli wydawcy; na kolejne fantastyczne przygodówki legendarnego zespołu raczej nie ma więc co liczyć.
Aleja zasłużonych: Team Silent
Kiedy studio wypuszcza zaledwie cztery gry, wszystkie będące częścią jednej serii, a mimo to można je wymienić obok najbardziej nieodżałowanych tuzów interaktywnej rozrywki – wiecie, że macie do czynienia z naprawdę niewiarygodnie utalentowanym zespołem.
Team Silent było wewnętrzną ekipą Konami, której wcześniejsze pomysły okazały się porażkami. Silent Hill stanowił projekt ostatniej szansy – jeśli nie odniósłby sukcesu, twórcy wylądowaliby na bruku. Jak jednak wiemy, historia potoczyła się całkiem inaczej. Cykl na nowo zdefiniował gatunek survival horroru, zachwycając przede wszystkim absolutnie przerażającą atmosferą na pozór opuszczonego miasteczka. Ale cztery udane odsłony, wydane w latach 1999–2004, nie wystarczyły, by zadowolić Konami, które w poszukiwaniu jeszcze lepszej sprzedaży postanowiło, że kolejne części mają tworzyć zachodni deweloperzy. Tym samym Team Silent zostało zamknięte po zaledwie kilku latach działalności – tylko pomyślcie, czego mogliby dokonać ci ludzie, gdyby ich losy potoczyły się inaczej!