LucasArts. Legendarne studia, których już nie ma wśród nas
Spis treści
LucasArts
- Lata działalności: 1987–2013
- Najważniejsze tytuły: Maniac Mansion, The Secret of Monkey Island, Grim Fandango
LucasArts jako firma licencjonująca swoje najbardziej znane marki istnieje co prawda nadal, ale jej działalność w roli samodzielnego dewelopera skończyła się już kilka lat temu. Powodem było naturalnie przejęcie wytwórni Lucasfilm przez Disneya w 2012 roku – medialny konglomerat zwolnił wówczas większość pracowników studia, a do tworzenia gier osadzonych w uniwersum Gwiezdnych wojen oddelegował Electronic Arts. Ale tak naprawdę LucasArts już wcześniej przestało produkować własne tytuły: ostatnim samodzielnym projektem studia była dwuwymiarowa platformówka Lucidity, wydana w 2009 roku wyłącznie na PC oraz Xbox Live Arcade. Poza tym firma wypuszczała dzieła innych deweloperów, przede wszystkim te oparte na gwiezdnowojennej sadze.
Ale jeszcze w latach 90. ubiegłego roku LucasArts było prawdziwym gigantem tworzącym przygodówki najwyższej jakości. Studio już w 1987 roku zrewolucjonizowało gatunek, wprowadzając silnik SCUMM, upraszczający obsługę interfejsu do prostego wskazywania i klikania – rozwiązanie to szybko stało się standardem dla późniejszych deweloperów. Z kolei takie tytuły jak The Secret of Monkey Island, Day of the Tentacle czy Grim Fandango sprawiły, że to właśnie LucasArts do spółki ze Sierrą Entertainment jest uważane za największą gwiazdę „złotej ery przygodówek”.
W tym studiu po prostu roiło się od talentów: to tutaj nabierały rozpędu kariery takich twórców jak Ron Gilbert czy Tim Schafer, późniejszy założyciel Double Fine Productions. A i w działalności wydawniczej firma miała nosa do naprawdę udanych projektów – wystarczy wspomnieć Knights of the Old Republic czy oryginalne Star Wars: Battlefront. Niestety, z upływem czasu LucasArts skupiało się coraz bardziej na dystrybucji cudzych dzieł, aż wreszcie w 2013 roku ostatecznie znikło ze sceny jako aktywny producent gier.
Aleja zasłużonych: Pandemic Studios
Skoro już jesteśmy przy Gwiezdnych wojnach, nie sposób nie wymienić także nieco mniej znanego dewelopera – Pandemic. Australijskie studio dziś jest najbardziej znane z dwóch części Star Wars: Battlefront (które – w przeciwieństwie do najnowszych odsłon – nie zawierały inwazyjnych mikrotransakcji, posiadały za to solidną kampanię dla jednego gracza), ale w swoim portfolio ma też m.in. niezłe The Saboteur i dwie odsłony sandboksowego cyklu Mercenaries.
Jednak udane produkcje nie wystarczyły, by utrzymać się na powierzchni – w roku 2009, w którym Pandemic wydało dwie gry, Electronic Arts, które niecałe dwa lata wcześniej przejęło ten zespół, przeprowadziło masowe zwolnienia. Podziękowano m.in. deweloperom z australijskiego studia, którzy w tamtym czasie pracowali nad trzema nowymi projektami – w tym nad interaktywną adaptacją filmu Mroczny Rycerz.