Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 8 kwietnia 2018, 11:30

Origin Systems. Legendarne studia, których już nie ma wśród nas

Spis treści

Origin Systems

  1. Lata działalności: 1983–2005
  2. Najważniejsze tytuły: Ultima (seria), Wing Commander (seria), Ultima Online

Jeśli zastanawiacie się, jakim cudem Star Citizen od ponad pół dekady zarabia gigantyczne pieniądze, chociaż nadal znajduje się w fazie wczesnego dostępu, odpowiedzią może być fakt, że Chris Roberts – mózg całego projektu – był niegdyś jedną z wiodących postaci nieistniejącego już Origin Systems. Dla wielu starszych graczy, którzy pamiętają produkcje z lat 80. i 90., nazwa ta do dziś stanowi synonim najwyższej jakości. I nic dziwnego, gdyż przez firmę, oprócz samego Robertsa, przewinęły się takie nazwiska jak Warren Spector czy John Romero.

To musiało być fantastyczne środowisko dla utalentowanych deweloperów, bo Origin Systems naprawdę nie robiło gier na pół gwizdka. W pamięci graczy złotymi zgłoskami zapisały się przede wszystkim dwie serie. Ultima zrewolucjonizowała komputerowe RPG, a wydana w 1997 roku Ultima Online położyła podwaliny pod sukces takiego przeboju jak World of Warcraft. Z kolei Wing Commander po dziś dzień uważany jest za chyba najbardziej znaczącego przedstawiciela kosmicznych symulatorów. Oprócz tego firma eksperymentowała z paroma innymi gatunkami.

Ponad 20 lat na karku, a Ultima trzyma się nadal – ba, EA postanowiło nawet trochę odświeżyć to pionierskie MMORPG. - 2018-04-08
Ponad 20 lat na karku, a Ultima trzyma się nadal – ba, EA postanowiło nawet trochę odświeżyć to pionierskie MMORPG.

Niestety, dobrą passę dewelopera przerwała decyzja wydawcy, którym było... zgadliście, Electronic Arts. Po sukcesie Ultimy Online „Elektronicy” postanowili, że Origin Systems powinno skupić się na produkcjach sieciowych – w planach były m.in. Privateer Online i Harry Potter Online. Żaden z tych projektów nie doszedł jednak do skutku – zostały anulowane przez EA po kiepskiej Ultimie IX. Założyciel Origin Systems, Richard Garriott, opuścił wówczas firmę, z którą był związany przez niemal dwie dekady. Ta funkcjonowała jeszcze przez parę lat, głównie po to, by utrzymywać przy życiu Ultimę Online, ale nawet to nie uchroniło ostatecznie studia przed rozwiązaniem przez Electronic Arts w 2005 roku. Aż szkoda patrzeć, jak dziś nazwa „Origin” jest kojarzona głównie z niezbyt lubianą przez graczy platformą EA.

Aleja zasłużonych: Irrational Games

Irrational Games zaczęło swoją przygodę z grami z grubej rury – pierwszy projekt i od razu klasyka, na której do dziś wzorują się rozmaici deweloperzy. Mowa oczywiście o System Shocku 2, stworzonym do spółki z Looking Glass Studios. Niestety, dzieło Kena Levine’a i spółki okazało się komercyjnym niewypałem.

Ale Irrational Games nie porzuciło swoich marzeń o klimatycznej, ciekawej fabularnie grze FPP, która przy okazji szanowałaby inteligencję gracza. Ta idea ziściła się w 2007 roku wraz z BioShockiem, jedną z najlepszych produkcji ubiegłej dekady – zachwycającą wizją podwodnej antyutopii, pełną zwrotów akcji historią oraz niezwykłą atmosferą. Studio stworzyło dwie kontynuacje, ale niestety na wydanym w 2013 roku BioShocku Infinite zakończyło swoją efektowną karierę.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czy często wracasz do starych gier?

gram głównie w stare gry
18,4%
od czasu do czasu
59,4%
sporadycznie
16,6%
nie
5,6%
Zobacz inne ankiety
Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?
Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?

Co by było, gdyby tworzeniem gier na bazie książek Andrzeja Sapkowskiego zajął się nie CD Projekt RED, tylko inny deweloper? My wiemy, co by było. Zapraszamy na przegląd Wiedźminów, które istnieją... w alternatywnych rzeczywistościach!

Realizm ponad wszystko! Kingdom Come i Mafia to czeska szkoła gier
Realizm ponad wszystko! Kingdom Come i Mafia to czeska szkoła gier

Grając w Kingodme Come można doznać sporego deja vu. Przecież w tę grę graliśmy już lata temu - tylko nie rozgrywała się w średniowieczu! Czy nowy RPG studia Warhorse zapisze się w historii gier, tak jak jego wielcy poprzednicy?

Bullfrog, Westwood i Visceral – historia studiów, które firma EA zamknęła
Bullfrog, Westwood i Visceral – historia studiów, które firma EA zamknęła

Kupić, wykorzystać i wyrzucić na śmietnik historii. Tak w dużym uproszczeniu niektórzy widzą historię jednego z największych wydawców na rynku rozrywki elektronicznej. Oto Electronic Arts i historia firm, które ten wydawca spotkał na swojej drodze.