Odesłane na ławkę – gry piłkarskie, które przegrały z seriami FIFA i PES
Mieli rywalizować z seriami Pro Evolution Soccer i FIFA, skończyło się… niezbyt różowo. Przedstawiamy Wam kilka produkcji, które z różnymi efektami próbowały odnieść sukces w świecie symulacji piłki nożnej.
Spis treści
Piłka jest okrągła, a liczące się interaktywne symulatory futbolu są dwa.
Stare piłkarskie przysłowie
W wirtualnej piłce kopanej od dawna toczy się walka pomiędzy seriami Pro Evolution Soccer i FIFA. Każdy z cykli ma oddanych fanów i zaciekłych przeciwników, a wydawane co roku odsłony to kolejne okazje do tego, by na nowo wyciągać argumenty dowodzące wyższości jednej z marek. Ale czy tak było od zarania dziejów?
Czy rynek gier piłkarskich zawsze zdominowany był przez produkcje Konami i EA Sports? Skądże. Na przestrzeni lat wielu deweloperów próbowało swoich sił w przenoszeniu najpopularniejszej dyscypliny sportowej na komputery i konsole, starając się zdobyć choć ułamek popularności PES-a czy FIF-y.
AKTUALIZACJA
18 czerwca zaktualizowaliśmy tekst, dorzucając do niego trzy nowe tytuły, a także kilka dodatkowych ramek z ciekawostkami.
A że kolejne odsłony tych dwóch serii mają w tym miesiącu swoje premiery, dziś zajmiemy się właśnie tego typu produkcjami. W niniejszym zestawieniu znajdziecie całkiem kompetentne symulatory i nieco zapomnianą klasykę, niskobudżetowe potworki i licencjonowane skoki na kasę. Dowiecie się, że na rynek wirtualnego futbolu próbowali wejść – bez rezultatów – prawdziwi giganci interaktywnej rozrywki.
Każdy z tych tytułów ma do zaoferowania coś interesującego, wszystkie jednak łączy jedno: ostatecznie nie potrafiły dotrzymać tempa dwóm najpopularniejszym cyklom. Na kontynuację żadnego z nich raczej nie należy już liczyć, ale kto wie – może doświadczenia innych deweloperów będą nauczką dla kolejnego studia, które postanowi powalczyć z PES-em i FIF-ą... Chociaż z drugiej strony, historia pokazuje, że taka rywalizacja jest raczej z góry skazana na niepowodzenie.