Sociable Soccer. Gry, które przegrały z FIF-ą i PES-em ⚽
Spis treści
Sociable Soccer
- Data wydania: 20 października 2017 (wczesny dostęp)
- Platforma: PC
- Producent: Combo Breaker
Na potrzeby tego zestawienia naginamy nieco zasady – Sociable Soccer to gra, która jeszcze nie została ukończona, i tak naprawdę trudno powiedzieć, kiedy deweloperzy udostępnią ją w finalnej wersji i czy ostatecznie odniesie ona sukces. Z jednej strony produkcja ta tkwi w fazie wczesnego dostępu od października 2017 roku (miała tam być ledwie cztery miesiące). Z drugiej jednak – za jej powstanie odpowiada Jon Hare, twórca wspomnianej już serii Sensible Soccer, który ma u nas w kwestii symulatorów piłki nożnej kredyt zaufania.
Chociaż w tym przypadku używanie słowa „symulator” to mocne nadużycie. Zresztą, czego się spodziewać po grze reklamowanej hasłem (w luźnym tłumaczeniu) „szybka jak sk****syn”? Podobnie jak w Sensible Soccerze, w Sociable Soccerze taktykę i dyscyplinę możecie wyrzucić za okno. Boisko oglądamy z lotu ptaka, a cel w dowolnej chwili meczu jest identyczny: przejąć piłkę, najlepiej sprowadzając przy okazji przeciwnika do parteru, a następnie biec ile sił w nogach do bramki rywala.
Gracze, którzy przyzwyczaili się do tempa rozgrywania akcji w serii PES czy FIFA, mogą od razu odbić się od takiej formuły, ale osobom tęskniącym za mniej skomplikowanymi pozycjami piłkarskimi z czasów Amigi Sociable Soccer spadł jak z nieba. Tym bardziej że „mniej skomplikowana” wcale nie oznacza w tym przypadku „łatwa” – zasady i podstawy sterowania może i są banalnie proste, ale ich skuteczne zastosowanie to całkiem inna sprawa. Tempo rzeczywiście okazuje się szalone, drużyny non stop wymieniają ciosy i nawet aut czy żółta kartka nie wybijają z rytmu. Przyjemna rozrywka – chociaż chyba wyłącznie na krótszą metę i raczej nie za cenę 72 złotych. Zwłaszcza że to wciąż gra, której nie można uważać za ukończoną.
MUNDIAL W KIESZENI
Na „dużych” platformach Sociable Soccer to jedna z niewielu alternatyw dla Pro Evolution Soccera i FIF-y, które całkowicie podporządkowały sobie rynek poważnych symulatorów futbolu. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na urządzeniach mobilnych. Nawet pomijając produkcje, w których wcielamy się w tylko jednego zawodnika i próbujemy strzelić gola, na mniejszym ekranie piłkarskich gier jest wręcz zatrzęsienie. Real Football, Dream League Soccer, Real World Soccer League, Ultimate Soccer... Nie wspomnę nawet o mobilnych wersjach FIF-y i PES-a! Jeśli szukacie różnorodności w futbolowych tytułach – odpuśćcie sobie przeglądanie bibliotek PlayStation i Xboksa, a rzućcie okiem na smartfony.