Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 czerwca 2018, 15:19

Era Futbolu 2002. Gry, które przegrały z FIF-ą i PES-em ⚽

Spis treści

Era Futbolu 2002

W SKRÓCIE:
  1. Data wydania: 9 maja 2002 roku
  2. Platformy: PC
  3. Producent: Enigma Software

Kto nie pamięta atmosfery przed mistrzostwami świata w 2002 roku, niech żałuje. Polacy zakwalifikowali się wtedy na mundial po raz pierwszy od szesnastu lat, pewnie zwyciężając w eliminacjach. Apetyty na turniej w Korei Południowej i Japonii były ogromne: notowaliśmy świetne wyniki i mogliśmy się pochwalić bardzo dobrym składem, w którym grali m.in. Jacek Krzynówek, Emmanuel Olisadebe oraz Tomasz Hajto, który – zanim został profesjonalnym jęczybułą w telewizji – był jednym z czołowych obrońców Bundesligi. Ekstatyczne nastroje przed mistrzostwami świata udzieliły się też rodzimym deweloperom gier piłkarskich. W tym okresie na sklepowe półki trafiły bowiem takie hity jak Polska Goola! oraz Era Futbolu 2002. Ta druga uzyskała nawet oficjalną licencję od Polskiego Związku Piłki Nożnej i reklamowała się (jak się potem okazało – bezprawnie) wizerunkiem trenera Jerzego Engela na okładce.

DZIWNA FIFA

Mistrzostwa świata w Korei Południowej i Japonii w 2002 roku obrodziły grami – zazwyczaj budżetowymi i pozbawionymi licencji. Ale tamten pamiętny (przynajmniej dla mnie, bo pierwszy, który świadomie oglądałem) mundial zaowocował też jedną z najdziwniejszych odsłon cyklu FIFA. World Cup 2002 był z jednej strony nadęty do bólu (orkiestralna muzyka i zwolnione tempo przy celebracjach dziś są już tylko żenujące), z drugiej zaś pełen głupot, takich jak np. niemożliwe do obrony ogniste strzały z połowy boiska. A mimo to wspominam ten tytuł z ciepłymi uczuciami i każdy, z kim rozmawiam, podziela opinię, że choć tamta odsłony FIF-y była momentami idiotyczna, to sprawiała masę frajdy.

Niestety, sama gra dopasowała się do poziomu prezentowanego przez polskich piłkarzy na mundialu. Drewniane animacje zawodników, brak jakiejkolwiek kontroli nad poczynaniami poszczególnych graczy, nieistniejąca sztuczna inteligencja, bramkarskie kiksy na każdym kroku, futbolówka latająca jak balon... Lista grzechów głównych tej produkcji była długa, a jedynym, co mogłoby ją uratować, jest wspomniana licencja. Ta jednak obejmowała wyłącznie polską reprezentację (i to nawet nie cały skład, który pojechał wówczas na Daleki Wschód), w innych drużynach natomiast występowały tak znane nazwiska jak Gianluigi Bufeno, David Backhom czy Zinedine Zidona. Z drugiej strony, czy naprawdę należało spodziewać się więcej po produkcji, która już w momencie premiery kosztowała zaledwie 20 złotych?

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który z przegranych tytułów piłkarskich wspominasz najcieplej? 2

Cykl Sensible Soccer
54%
Era Futbolu 2002
26,2%
Cykl This Is Football
9,3%
Cykl Club Football
1,3%
Adidas Power Soccer
1,6%
Virtua Pro Football
1,9%
Polska Goola!
2,6%
Pure Football
1,6%
Sociable Soccer
1,6%
Zobacz inne ankiety
Lewandowski, co oni ci zrobili? Najbrzydsi Polacy w serii FIFA
Lewandowski, co oni ci zrobili? Najbrzydsi Polacy w serii FIFA

Nie ocenia się książki po okładce. To przysłowie z pewnością można przenieść także na grunt piłki nożnej – wszakże to nie wygląd decyduje o tym, jak dany zawodnik gra. Czasem jednak nie sposób nie zwrócić uwagi na czyjąś „charakterystyczną urodę”.

Kamil Stoch z pikseli – historia gier o skokach narciarskich
Kamil Stoch z pikseli – historia gier o skokach narciarskich

Kiedyś grało się „w Małysza”. Dzisiaj, kiedy Kamil Stoch idzie w ślady orła z Wisły, wspominamy produkcje, w których wcielaliśmy w skoczków narciarskich. Gatunek ten jest już dzisiaj zapomniany, ale... ile mamy dzięki niemu świetnych wspomnień!

Szusowanie na ekranie, czyli sportowe gry zimowe - Stoch i Kowalczyk w wirtualnym wydaniu
Szusowanie na ekranie, czyli sportowe gry zimowe - Stoch i Kowalczyk w wirtualnym wydaniu

Przyglądamy się ponad trzydziestoletniej historii sportowych gier zimowych i przybliżamy warte uwagi produkcje, które pozwolą powtórzy sukcesy Stocha, Kowalczyk i Bródki na XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.