Zastał Kraków drewniany, zostawił... wyludniony. Wydarzenia z polskiej historii godne gier
Spis treści
Zastał Kraków drewniany, zostawił... wyludniony
Na koniec proponujemy coś bardziej ogólnego – budowanie i rozwój miasta – ot, chociażby Krakowa! City-builderów było już jednak wiele, czy zatem ten bardziej swojski miałby szansę okazać się lepszy? Na wszelki wypadek doprawmy go zatem elementami choćby z naszego świetnego Frostpunka – survivalem mieszkańców i ciągłym podejmowaniem trudnych decyzji. Średniowiecze to nie był łatwy czas – pożary, najazdy, susze, powodzie. Dodatkowo władcy Krakowa podjęli w XIII wieku decyzję, by lokować miasto w oparciu o prawo niemieckie. To oznaczało urbanistyczną reorganizację, wytyczenie nowych ulic, placów itd. Wyobrażacie sobie, że jako władca mówicie ludziom, iż trzeba zburzyć ich chaty i warsztaty, bo ulice mają być równoległe? Jakież tu pole do konfliktów, a do tego jest jeszcze pewien smok.
Budowa i zarządzanie miastem w takich warunkach mogłyby okazać się całkiem trudne, a zamiast oglądania sielankowych widoków wznoszenia ratuszów, uniwersytetu czy zatłoczonego targu gracz zwykle zmagałby się z decyzjami, które byłyby złe lub złe – zawsze ktoś musiałby za nie zapłacić albo w najlepszym razie poczuć się nieszczęśliwy. Kraków w takiej alternatywnej rzeczywistości mógłby się z czasem rozwijać, ale za naprawdę dużą cenę. Ogólnie mógłby to być taki Frostpunk na sterydach – z większą liczbą atrakcji niż tylko mroźna zima, nieco bardziej swojski i historyczny.
Pomysły, jakie mogłaby wykorzystać gra:
- ciągłe wyzwania dla graczy i dokonywanie trudnych moralnie wyborów;
- zarządzanie społeczeństwem i infrastrukturą miasta;
- różne drogi rozwoju i rządzenia osadą;
- losowe występowanie różnych kataklizmów i pomniejszych trudności.
A jakie Wy macie pomysły na grę o polskich wyczynach? Może coś jeszcze bardziej historycznego? Czasy średniowiecza? Rozbiorów? Coś mniej militarnego? My opisaliśmy dziesięć mniej znanych historii – czekamy też na Wasze propozycje.