Księga całości – Feliks W. Kres. Nie tylko Wiedźmin – polska fantastyka godna gier
Spis treści
Księga całości – Feliks W. Kres
Gatunek: klasyczne fantast
Zmierzamy coraz głębiej w mrok. Jeśli myślicie, że George R. R. Martin osiągnął szczyty literackiego okrucieństwa, to przedstawiam Wam Feliksa Kresa. Bezwzględnie mordował szwadrony bohaterów, zanim to było modne. Kończyli upodleni, okaleczeni, w kałuży krwi swojej i cudzej. Żeby tylko krwi... Śmierć u tego autora rzadko nosiła znamiona godnej. Znacznie częściej – rychłej, niespodziewanej i bolesnej.
Szerer bowiem nie jest miejscem dla bohaterów. Tu rządzą rozbójnicy, przebiegli władcy i ludzie zdolni do największej podłości. Wszelkie przejawy honoru bywają surowo karane. Polubiliście jakąś postać? Byłaby straszna szkoda, gdyby coś jej się stało... Świat wykreowany przez Kresa to jednak nie tylko miejsce masowej kaźni pozytywnych cech charakteru. To także fascynujący ląd, gdzie żyją trzy rozumne rasy – oprócz człekokształtnych mamy też koty i trzymające się w ukryciu sępy. A nad wszystkim unosi się Szerń, ni to byt, ni to zjawisko, stanowiące podstawy świata i jego filozofii. Niektórzy są z nim bliżej związani i płacą za to straszną cenę.
Księga całości to długi cykl, w którym towarzyszyliśmy bardzo różnym bohaterom, córkom wielkich piratów, zwykłym żołnierzom, władczyniom, górskim rozbójnikom czy kocim agentom. Większość z nich kończyła marnie lub przynajmniej z paroma bliznami, ale czytelnicy nie mogli się oderwać. A swego czasu było ich całkiem sporo. Kresa stawiano często obok Andrzeja Sapkowskiego, publikował nawet przed nim. Problem w tym, że z różnych przyczyn nie ukończył cyklu. Finałowy tom, Jeźdźcy Równin (przynajmniej tak się ostatnio miał nazywać), pozostaje w zamrożeniu od kilkunastu lat.
JAKA TO GRA WIDEO?
Nawet bez zwieńczenia sagi to wciąż kawał znakomitej prozy – pierwsze tomy, w tym rewelacyjny Król Bezmiarów i Grombelardzka legenda, radzą sobie jako samodzielne książki – świetnie byłoby więc przełożyć dzieła tego autora na język gier wideo. Z tak kompleksowym uniwersum istnieje tu potencjał na stworzenie jednego z największych RPG, dorównującego Divinity: Original Sin 2, Pillars of Eternity, a może i rzucającego rękawicę Planescape: Torment. To śmiałe słowa, ale i przedstawiony tu świat jest wyjątkowy.