Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 stycznia 2018, 11:30

Księga całości – Feliks W. Kres. Nie tylko Wiedźmin – polska fantastyka godna gier

Spis treści

Księga całości – Feliks W. Kres

Gatunek: klasyczne fantast

Zmierzamy coraz głębiej w mrok. Jeśli myślicie, że George R. R. Martin osiągnął szczyty literackiego okrucieństwa, to przedstawiam Wam Feliksa Kresa. Bezwzględnie mordował szwadrony bohaterów, zanim to było modne. Kończyli upodleni, okaleczeni, w kałuży krwi swojej i cudzej. Żeby tylko krwi... Śmierć u tego autora rzadko nosiła znamiona godnej. Znacznie częściej – rychłej, niespodziewanej i bolesnej.

Szerer bowiem nie jest miejscem dla bohaterów. Tu rządzą rozbójnicy, przebiegli władcy i ludzie zdolni do największej podłości. Wszelkie przejawy honoru bywają surowo karane. Polubiliście jakąś postać? Byłaby straszna szkoda, gdyby coś jej się stało... Świat wykreowany przez Kresa to jednak nie tylko miejsce masowej kaźni pozytywnych cech charakteru. To także fascynujący ląd, gdzie żyją trzy rozumne rasy – oprócz człekokształtnych mamy też koty i trzymające się w ukryciu sępy. A nad wszystkim unosi się Szerń, ni to byt, ni to zjawisko, stanowiące podstawy świata i jego filozofii. Niektórzy są z nim bliżej związani i płacą za to straszną cenę.

Księga całości to długi cykl, w którym towarzyszyliśmy bardzo różnym bohaterom, córkom wielkich piratów, zwykłym żołnierzom, władczyniom, górskim rozbójnikom czy kocim agentom. Większość z nich kończyła marnie lub przynajmniej z paroma bliznami, ale czytelnicy nie mogli się oderwać. A swego czasu było ich całkiem sporo. Kresa stawiano często obok Andrzeja Sapkowskiego, publikował nawet przed nim. Problem w tym, że z różnych przyczyn nie ukończył cyklu. Finałowy tom, Jeźdźcy Równin (przynajmniej tak się ostatnio miał nazywać), pozostaje w zamrożeniu od kilkunastu lat.

JAKA TO GRA WIDEO?

Nawet bez zwieńczenia sagi to wciąż kawał znakomitej prozy – pierwsze tomy, w tym rewelacyjny Król Bezmiarów i Grombelardzka legenda, radzą sobie jako samodzielne książki – świetnie byłoby więc przełożyć dzieła tego autora na język gier wideo. Z tak kompleksowym uniwersum istnieje tu potencjał na stworzenie jednego z największych RPG, dorównującego Divinity: Original Sin 2, Pillars of Eternity, a może i rzucającego rękawicę Planescape: Torment. To śmiałe słowa, ale i przedstawiony tu świat jest wyjątkowy.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Czytasz polską fantastykę?

Tak
88,4%
Nie
11,6%
Zobacz inne ankiety
Filmowe ekranizacje, po których sięgniecie po książki
Filmowe ekranizacje, po których sięgniecie po książki

Macie tak, że po obejrzeniu dobrego filmu rodzi się w Was potrzeba dowiedzenia się czegoś więcej o jego fabule czy postaciach? Ja mam – zwykle w przypadku udanych ekranizacji. Dlatego po seansie lubię sięgnąć do źródła.

Najlepsze filmowe ekranizacje książek
Najlepsze filmowe ekranizacje książek

Są książki, których zekranizować się nie da. Nawet jeśli się da, kinowy seans pozostawia uczucie niedosytu, a często i rozczarowania. Istnieją jednak takie dzieła literackie, które na ekranie wyglądają tak samo dobrze albo i lepiej niż na papierze.

Świat Wiedźmina to Twój skarb, Netflixie. Nie schrzań tego
Świat Wiedźmina to Twój skarb, Netflixie. Nie schrzań tego

Netflix zapowiedział kolejny serial w uniwersum Wiedźmina i tym razem nie zamierza opierać się na książkach. Czy mamy zacząć się bać? Nie wiem, ale pewne obawy możemy rozwiać (albo i nie) już teraz.