Wilkozacy – Rafał Dębski. Nie tylko Wiedźmin – polska fantastyka godna gier
Spis treści
Wilkozacy – Rafał Dębski
Gatunek: historyczne fantasy
Wracamy do poważniejszych klimatów, niemal lirycznych. Rafał Dębski to taki uniwersalny żołnierz polskiej fantastyki, który odnajdzie się praktycznie w każdym gatunku (sensacje i kryminały też pisywał z powodzeniem), i choć nie jest tak popularny jak Andrzej Sapkowski czy Jarosław Grzędowicz, jego dzieła zasługują na uwagę deweloperów szukających inspiracji. Zwłaszcza teraz, gdy obok gier AAA do głosu doszły ambitne pozycje niezależne. I dla tych drugich idealnym materiałem byłby cykl Wilkozacy.
Dębski kreśli na kartach swoich powieści historię stada wilkołaków innego niż wszystkie. Członkowie watahy nie toczą konfliktu ze swoją naturą. Są silni, dzicy i walczą do końca. Za rodzinę, za grupę. Dla królów też im się zdarzało. Ale najważniejsze – walczą, by przetrwać. Ich prawa są nieubłagane. Żyją na Ukrainie, głęboko pośród stepów, tam, gdzie do niedawna ludzka noga rzadko stawała. Jednak w XVII wieku, czasie wyjątkowych niepokojów, nawet ich siedziby narażone są na niebezpieczeństwo.
Wilkozacy to dramatyczna historia o rodzinie, przetrwaniu i wyjątkowo okrutnych konfliktach. Oraz o kawałku naszej historii, pokazanym z domieszką fantastyki, horroru i z lekko poetyckim, gorzkim zaśpiewem. Bohaterów jest tu wielu – zmiennokształtnych, jak i mniej niezwykłych – ale wszyscy są bardzo ludzcy, choć często mówimy o bardzo różnych obliczach człowieczeństwa.
JAKA TO GRA WIDEO?
Wyobrażam sobie, że dla Wilkozaków idealną konwencją byłaby hybryda strategii i RPG w stylu The Banner Saga. Historia podróży, historia o przetrwaniu w pięknej, odpowiednio skrojonej oprawie, z niełatwą walką i trudnymi wyborami moralnymi.