Najlepsze bijatyki – redakcyjne top 15 serii bijatyk
Cztery bijatyki z uznanych serii debiutujące na rynku w ciągu jednego miesiąca – takiego dobrobytu nie mieliśmy w gatunku od dawna. Z tej okazji sprawdziliśmy, w jakich grach najbardziej lubimy w redakcji prać się po twarzach.
Spis treści
Jeszcze kilkanaście lat temu, w czasach dominacji PlayStation oraz PlayStation 2, bijatyki były jednymi z najpopularniejszych gatunków gier konsolowych. Posiadanie japońskiej maszynki do grania było niemalże jednoznaczne z faktem, że wśród różnych pozycji w naszej kolekcji znajduje się któryś Tekken, a nierzadko także kilka innych tytułów opartych na pojedynkach mistrzów sztuk walki.
W ostatnich latach gry tego typu straciły jednak na popularności, stając się przede wszystkim propozycjami dla największych fanów. Nie licząc produkcji studia NetherRealm, które – restartując w 2011 roku serię Mortal Kombat – osiągnęło ogromny sukces i od tego czasu dominuje w gatunku, pozostałe, dawniej kultowe serie okazały się mieć olbrzymie problemy z odnalezieniem się w nowych czasach i przekonaniem do siebie kolejnego pokolenia graczy.
Może mamy jednak do czynienia z punktem zwrotnym – po raz pierwszy od dawna mamy sytuację, gdy w ciągu kilku tygodni debiutują aż czterej przedstawiciele gatunkowej pierwszej ligi, którzy zawalczą o serca nie tylko wyjadaczy w tego typu grach, ale też nowicjuszy. Injustice 2 już się na rynku pojawiło i okazało tytułem świetnym. Tekken 7 zaatakował na początku czerwca. Guilty Gear Xrd Rev 2 ustępuje tym tytułom rozpoznawalnością, ale kto tę serię zna, ten wie, że wcale nie jakością, a kolejna odsłona cyklu zebrała wysokie oceny. Posiadacze konsoli Nintendo Switch otrzymali natomiast okazję do zagrania w najnowszą wersję kultowego Street Fightera II.
Uwaga, tworząc tę listę przyjęliśmy zasadę, że serie traktujemy całościowo. Co prawda z odsłony na odsłonę Street Fighter czy Tekken się rozwijają, a oprawa idzie do przodu, ale korzenie, w tym styl walki, pozostają te same.
Taki niespotykany od lat dobrobyt uznaliśmy za doskonałą okazję do rozeznania się, których przedstawicieli gatunku najbardziej lubimy w redakcji. Na podstawie wewnętrznego głosowania udało nam się przygotować listę piętnastu najlepszych naszym zdaniem serii mordobić. Dajcie znać, czy nasze typy mocno różnią się od Waszych.
15. X-Men: Children of the Atom
- Rok premiery: 1994
- Producent: Capcom
- Platformy: automaty, Sega Saturn, PlayStation, PC
„Dzieci atomu” były pierwszą przygotowaną przez twórców Street Fightera bijatyką wykorzystującą postacie z komiksowego wydawnictwa Marvel Comics. Współpraca ta okazała się na tyle owocna, że doprowadziła do powstania ośmiu kolejnych gier, a dziewiąta, Marvel vs. Capcom 4, znajduje się w produkcji. W Children of the Atom do dyspozycji gracza oddana dziesięcioro mutantów, doskonale znanych nie tylko z powieści rysunkowych, ale także z święcącego wówczas w Stanach triumfy (a kilka lat później także i u nas) serialu animowanego.
Oprócz możliwości wcielenia się w takie gwiazdy jak Wolverine, Storm czy Cyclops tytuł oferował całkiem sporo rzadko albo i wcale niestosowanych jeszcze wówczas urozmaiceń – specjalny pasek, ładowanie którego pozwalało na wykonywanie szczególnie potężnych ataków, wielopoziomowe areny czy system kombosów. Wrażenie robiło też duże tempo starć oraz szczegółowe animacje ruchu, których dokładność przysporzyła zresztą programistom sporo problemów przy konwersji z automatów na słabsze konsole domowe i które w głównej mierze zadecydowały o gorszym przyjęciu portów przez fanów gatunku.