Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 czerwca 2017, 16:52

14. Bushido Blade. Najlepsze bijatyki – redakcyjne top 15

Spis treści

14. Bushido Blade

Precyzyjne cięcia potrafiły uniemożliwić przeciwnikowi korzystanie z kończyn i na przykład zmusić go do czołgania się. - 2017-06-09
Precyzyjne cięcia potrafiły uniemożliwić przeciwnikowi korzystanie z kończyn i na przykład zmusić go do czołgania się.
W SKRÓCIE:
  1. Rok premiery pierwszej odsłony cyklu: 1997
  2. Producent: Light Weight
  3. Platformy: PlayStation

Pomysł stojący za obiema odsłonami cyklu Bushido Blade nawet dziś brzmi wyjątkowo intrygująco i ciekawie. Były to w pełni trójwymiarowe, nastawione na maksymalny realizm bijatyki, w których japońscy wojownicy ścierali się ze sobą przy pomocy broni białej i palnej. Żywotności postaci nie pokazywały paski energii – walki rozstrzygnąć mogło pojedyncze, precyzyjnie zadane pchnięcie bądź cięcie. Dobrze wycelowany atak potrafił także unieruchomić kończyny oponenta bądź go znacząco spowolnić. Takie podejście do rozgrywki czyniło potyczki pełnymi napięcia i wyczekiwania na najmniejsze odsłonięcie – liczyło się przede wszystkim opanowanie, wyczucie, a nawet prowokowanie oponenta.

Niestety, mimo ciepłego przyjęcia cykl zakończył swój żywot wraz z trafieniem do lamusa pierwszej konsoli Sony. Później studio Light Weight próbowało powtórzyć swoje wcześniejsze sukcesy na kolejnych generacjach sprzętu za sprawą opartej na podobnych założeniach serii Kengo, ta jednak – mimo doczekania się aż czterech odsłon – nigdy nie dorównała Bushido Blade.

Pojedynczy atak często kończył całą walkę. - 2017-06-09
Pojedynczy atak często kończył całą walkę.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jaka jest Twoja ulubiona seria bijatyk?

Mortal Kombat
50,5%
Tekken
30,6%
Street Fighter
4,3%
Soulcalibur
6,5%
Inna
7,1%
Marvel vs. Capcom
1,1%
Zobacz inne ankiety
Capcom zaczął słuchać fanów i wraca na szczyt
Capcom zaczął słuchać fanów i wraca na szczyt

Wśród czterech najmocniejszych premier początku roku aż dwa tytuły – Resident Evil 2 i Devil May Cry 5 - wyszły spod ręki japońskiej firmy, która jeszcze kilka lat temu ledwo utrzymywała się na powierzchni, co rusz rozczarowując swoich fanów.

Kudłaty, uspokój się. Shaggy w Mortal Kombat 11 to zły pomysł
Kudłaty, uspokój się. Shaggy w Mortal Kombat 11 to zły pomysł

Nowa internetowa moda wdziera się z butami tam, gdzie zdecydowanie nie jest jej miejsce – do najnowszej odsłony cyklu Mortal Kombat.

Dlaczego już nie gramy w bijatyki? Sukces, upadek i powolny powrót
Dlaczego już nie gramy w bijatyki? Sukces, upadek i powolny powrót

Choć bijatyki radzą sobie ostatnimi czasy całkiem nieźle, to do złotych czasów czy wyników najpopularniejszych gier wciąż im daleko. Dlaczego dawniej jeden z najpopularniejszych gatunków gier dziś walczy o to, by wyjść z niszy?