6. Virtua Fighter. Najlepsze bijatyki – redakcyjne top 15

6. Virtua Fighter

Oprawa pierwszego Virtua Fightera dziś może śmieszyć, ale to właśnie ona zainspirowała wielu twórców do tworzenia trójwymiarowych gier.

Podczas gdy większość bijatyk nie traktuje siebie zbyt poważnie, oferując zazwyczaj zwariowane grywalne postacie i mocne odstępstwa od realizmu, cykl tworzony przez Segę zawsze charakteryzowała pełna powaga – w pojedynkach biorą udział niemal wyłącznie zwykli mistrzowie sztuk walki, nie ma tu miejsca na magiczne ataki, a system starć jest bardzo techniczny i precyzyjny.

Z tego względu seria ta zawsze roztaczała wokół siebie aurę elitarności, przyciągając przede wszystkim graczy zainteresowanym inwestowaniem w nią wielu godzin i rozkładaniem mechanik na czynniki pierwsze. Przy okazji wyznaczała też nowe standardy graficzne dla całego przemysłu gier komputerowych – do inspiracji dziełem Japończyków przyznawali się m.in. twórcy Tomb Raidera, Quake’a, a nawet projektanci pierwszego PlayStation.