Gry imprezowe. 60 najlepszych gier na PS3, które trzeba znać
Spis treści
Gry imprezowe
Rock Band (seria)
- Rok wydania: 2007–2015
- Gra dostępna także na platformach: PS2, X360, Wii, PS4, XONE
- Ocena w serwisie GRYOnline.pl: 8,5/10 (pierwsza odsłona serii)
W 2007 roku wciąż trwał zapoczątkowany przez Guitar Hero szał na punkcie plastikowych kontrolerów imitujących gitary i wykorzystujących je gier rytmicznych. Po stworzeniu kilku pierwszych odsłon wspomnianego cyklu studio Harmonix postanowiło pójść o krok dalej i przygotować tytuł, który pozwoli graczom poczuć się nie tylko jak gitarzysta zespołu rockowego, ale także perkusista bądź wokalista. Tak powstał stworzony pod egidą MTV Music i Electronic Arts cykl Rock Band, który mimo zapaści w gatunku funkcjonuje do dzisiaj.
Rozgrywka w grach z serii Rock Band łączy charakterystyczne elementy Guitar Hero oraz tytułów karaoke. Za pomocą specjalnych kontrolerów imitujących perkusję, gitary basowe i gitary elektryczne musimy wciskać bądź przytrzymać pojawiające się na ekranie przyciski (opcjonalnie wykonując przy tym ruchy godne prawdziwego rockmana), natomiast trzymając mikrofon staramy się wstrzelić z wysokością głosu w pojawiające się na ekranie linie – oczywiście śpiewając przy tym pojawiające się słowa. Największą atrakcją gry jest możliwość zabawy w cztery osoby, dzięki czemu jesteśmy w stanie dać niemalże prawdziwy koncert rockowy w samym sercu imprezy. Albo przynajmniej poczuć się tak, jakbyśmy go dawali.
SingStar (seria)
- Rok wydania: 2004–2017
- Gra dostępna także na platformach: PS2, PS4
- Ocena w serwisie GRYOnline.pl: 8/10 (SingStar Vol. 2)
Do dziś nie mogę uwierzyć, że Sony tak po prostu odpuściło sobie SingStara na PS4 i zrezygnowało z dalszego rozwijania jednej z najlepszych, jeśli nie najlepszej, serii karaoke na rynku (z szacunku do niej będę udawać, że żałosny pseudopowrót z 2017 roku w postaci Celebration nie miał miejsca). Seria zadebiutowała jeszcze na PlayStation 2, gdzie szturmem zdobyła serca graczy, doczekując się kilkudziesięciu odsłon – w tym takich dedykowanych typowo polskiemu rynkowi, z rodzimymi piosenkami. Na PlayStation 3 cykl jeszcze bardziej rozwinął skrzydła, zyskując szereg nowych funkcji z internetowym sklepem na czele – gracze przestali być skazani na piosenki dostępne na poszczególnych płytach i zyskali możliwość dokupywania pojedynczych nowych utworów w cenie kilku złotych za sztukę.
Większych zmian przez lata nie doczekała się natomiast podstawa zabawy, polegająca na – niespodzianka – śpiewaniu wybranych piosenek do dedykowanych grze mikrofonów. SingStar ocenia punktowo nasze starania, tworząc na bazie tej funkcji różnorodne tryby zabawy – możliwość samodzielnego bicia rekordów, walki jeden na jeden z innych graczem czy toczenia w trybie imprezowym zażartych pojedynków drużynowych w różnorodnych konkurencjach. Wersja na PlayStation 3 ma przy tym jedną, gigantyczną przewagę nad nowszymi odsłonami na PlayStation 4 – o ile ta ostatnia konsola wspiera tylko kilka wydań płytowych, jakie ukazały się na ósmą generację sprzętu, tak jej poprzedniczka współpracuje zarówno z kilkudziesięcioma tytułami dostępnymi na PS3, jak i z tymi wydanymi lata wcześniej na PS2, co pozwala zgromadzić naprawdę konkretną kolekcję piosenek.
Sports Champions
- Rok wydania: 2010
- Gra dostępna także na platformach: -
- Ocena w serwisie GRYOnline.pl: -
Na czasy panowania PlayStation 3 przypadł boom na kontrolery ruchowe. Nintendo rozpoczęło rewolucję swoim Nintendo Wii wyposażonym standardowo w kontroler czytający ruchy gracza Wii Remote, zaś Microsoft postanowił uwolnić nas całkiem od ograniczeń sprzętowych i przygotował Kinecta, który całkiem nieźle sobie radził bez zmuszania gracza do nabywania dodatkowych kawałków plastiku. Sony postawiło na PlayStation Move, rozwiązanie podobne do tego autorstwa Nintendo, choć cechujące się większą precyzją – a Sports Champions jest jednym z najlepiej korzystających z tej technologii tytułów.
Produkcja ta stanowi składankę sześciu gier sportowych – walk gladiatorów, łucznictwa, bocce, disc golfa, siatkówki plażowej oraz tenisa stołowego. Wszystkie opierają się na wykorzystywaniu kontrolera ruchowego i robią z niego naprawdę dobry użytek, bardzo precyzyjnie i realistycznie odzwierciedlając nasze ruchy. Dzięki temu, mimo prostych zasad rządzących rozgrywką, ta okazuje się mieć sporo głębi, zwłaszcza w rywalizacji z innymi graczami – pojedynki łucznicze czy w tenisa potrafią szybko stać się wyjątkowo zażarte.
Na tyle zażarte, że przed rozpoczęciem każdej partyjki warto pamiętać o dobrym zabezpieczeniu kontrolera w dłoni – niestety, mogę osobiście zaświadczyć, że historie o telewizorach rozwalonych przez PS Move’a, który wyleciał komuś z ręki podczas mocnego zamachu wirtualnym dyskiem, to nie bajki.
Start the Party!
- Rok wydania: 2010
- Gra dostępna także na platformach: -
- Ocena w serwisie GRYOnline.pl: -
Kolejny pakiet gier wykorzystujących kontroler ruchowy PlayStation Move. O ile jednak Sports Champions stawiało na realistyczne odwzorowanie ruchów i poważną, sportową otoczkę, Start the Party to typowa paczka prostych minigier imprezowych dla kilku graczy, bezbłędnie prowadzona przez tyleż irytującego, co zabawnego Krzysztofa Ibisza.
Podczas zabawy kamera wyświetla nas trzymających kontroler przed ekranem. Ten ostatni zmienia się w różne przedmioty, wymagane w danej minigrze. Może to być pędzel, jeśli trzeba coś namalować, harpun, gdy naszym celem jest przebijanie napęczniałych ryb, młotek, gdy eliminujemy krety, czy nawet biała flaga, gdy staramy się poddać. Choć precyzja podczas zabawy jest ważna, kluczowe znaczenie zazwyczaj ma tutaj czas, stąd nawet po kilkuminutowej sesji szaleńczego machania kontrolerem możemy poczuć się zmęczeni.