Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 7 września 2018, 15:10

Paradox. Chińczycy po cichu przejmują branżę gier?

Spis treści

Paradox

Pracownicy Tencenta lubią grać w strategie Paradoxu? Nic dziwnego, ich pracą jest zarządzanie imperium. - 2018-09-10
Pracownicy Tencenta lubią grać w strategie Paradoxu? Nic dziwnego, ich pracą jest zarządzanie imperium.

I oni też... – musieli pomyśleć miłośnicy gier indie, strategii 4X i RPG. Tak, Paradox także. Firma odpowiedzialna m.in. za powstanie lub wypuszczenie na rynek takich tytułów jak Hearts of Iron, Europa Universalis, Cities: Skylines i Pillars of Eternity w pięciu procentach należy do Tencenta.

Tym razem jednak nie stoi za tym żadna dramatyczna opowieść, w której Tencent przychodzi jako drapieżnik lub wybawca. Paradox Interactive to stabilny wydawca, który po prostu postanowił rozszerzyć swoje wpływy na rynek chiński. Może i strategie 4X oraz inne gatunki znajdujące się w obrębie zainteresowania Szwedów to nisze, ale cieszące się niesłabnącą popularnością w dość sporych kręgach odbiorców. Pewnie, nie mają wyników na miarę Call of Duty, ale przecież trzeba dysponować wpływami w różnych segmentach rynku, nie na samych gigantach opiera się świat gier wideo.

Chiński rynek się rozwija i gracze dorosną do bardziej wyszukanych, złożonych gatunków, takich jak gry strategiczne i symulacje. Sam spędziłem wiele godzin z Hearts of Iron 2 i wierzę, że nasze wsparcie społecznościowe pomoże Paradoxowi zbudować lojalną bazę fanów w Chinach.

Steven Ma, szef działu wydawniczego w Tencencie

Cała sytuacja zbiegła się w czasie z wypuszczeniem Stellaris, jednej z najgłośniejszych gier tego wydawcy. Transakcja odbyła się w atmosferze przyjaźni i fascynacji, bowiem decydenci z Tencenta zwyczajnie są wielkimi fanami produkcji Paradoxu i liczą na sukces jego gier w Chinach.

Paradox w czerwcu stał się właścicielem studia Harebrained Schemes, twórców takich tytułów jak Shadowrun i Battletech. To oznacza, że teraz Tencent posiada udziały także i w tej firmie.

Frontier Developments

Na koniec umowa może nie tak spektakularna jak niektóre poprzednie, ale wciąż znacząca.

Nowe, strategiczne Jurrasic World Evolution było całkiem sympatyczne, prawda? Może nie odkrywcze, może powtarzalne, ale robiło dobre wrażenie. I zostało stworzone przez fachowców od tego typu gier, czyli Frontier Developments. Brytyjczycy mają na koncie sporo przyjemnych marek, w tym serię Rollercoaster Tycoon, ale nie tylko. Zrobili też dawno temu całkiem sympatyczną gierkę o Wallasie i Grommicie i mogą poszczycić się jeszcze świeżym sieciowym symulatorem kosmicznym Elite: Dangerous. To wystarczyło, żeby Chińczycy zwrócili na nich uwagę i złożyli im ofertę.

Tencent w 2017 roku wykupił 9% udziałów w Frontier Developments. Nie jest to może studio, którego losy wzbudzają ożywienie całej branży, ale chiński moloch uznaje tę inwestycję za dobrą i stabilną. Jest pod wrażeniem doświadczenia nowych wspólników (Brytyjczycy wydali pierwszą grę w 1995 roku), ich dorobku oraz silnika, którego używają. Oczywiście studio ze swojej strony potrzebuje umowy z Tencentem, by podbijać rynek chiński, gdzie gry Frontier Developments zaczęły zyskiwać na popularności po 2015 roku, kiedy władze zniosły zakaz obejmujący produkcje konsolowe.

Poza tym Brytyjczycy zasilą swoją rezerwę finansową, a resztę pieniędzy pragną inwestować w dalszy rozwój firmy i technologii.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

To dobrze, że Tencent wykupuje kolejne firmy i udziały?

Nie
85,4%
Tak
6,9%
Nie mam zdania
7,7%
Zobacz inne ankiety
Chińska cenzura jest wszędzie. Nie wierzysz, to przeczytaj
Chińska cenzura jest wszędzie. Nie wierzysz, to przeczytaj

Chińska cenzura jest jak podatki. Interesujesz się nią raz w roku, ale dotyka cię na każdym kroku, jest wszędzie i zmienia wszystko.

Genshin Impact to znak, że nowa generacja może należeć do Chin
Genshin Impact to znak, że nowa generacja może należeć do Chin

Chińczycy od lat tworzą gry, które są popularne głównie w Chinach. A co by się stało, gdyby nagle zmienili front i zechcieli odnieść sukces także za granicą? Możliwe, że to już się dzieje.

Każdy sobie Steama skrobie – czemu Fallout 76 ominie Steama?
Każdy sobie Steama skrobie – czemu Fallout 76 ominie Steama?

Kolejni wielcy wydawcy rezygnują ze współpracy ze Steamem, zamiast tego promując swoje własne platformy sprzedażowe i ekosystemy do odpalania gier. Czy i dlaczego Steam stanie się platformą dla indyków piszemy w tym tekście.