4 - The Neighbors | Epizod V - No Time Left | Solucja The Walking Dead The Walking Dead poradnik ,solucja
Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2019
Rozdział 4: The Neighbors
Grupa zdołała wydostać się ze strychu, przechodząc przez dziurę w ścianie do sąsiedniego mieszkania. W środku nie znajdziesz żadnych przydatnych przedmiotów, a jedynie parę samobójców, którzy woleli umrzeć razem niż zmagać się z plagą zombie. Wybór opcji w pierwszym dialogu nie ma znaczenia, jednakże każda kwestia, oprócz milczenia, spowoduje gwałtowną reakcję Kenny'ego, który "oskarży" samobójców o wybranie "prostszego" rozwiązania. Według niego powinno się walczyć do końca. Kolejny dialog również nie ma znaczenia dla rozwoju zdarzeń - Kenny wyleje swoje głęboko skrywane żale.
Po wszystkim Kenny zabierze z łóżka pistolet, a twoim zadaniem będzie znalezienie wyjścia z mieszkania. Możesz przyjrzeć się oknu po lewej stronie (Look At: Window), a nawet spróbować je otworzyć (Open: Window), jednakże nie jest to rozsądna droga ucieczki. Więcej szczęścia będziesz miał w widocznymi na końcu pokoju drzwiami balkonowymi. Otwórz je (Open: Balcony Door), a grupa postanowi przedostać się do River Street idąc po dachach budynków.
Ostatnia czynność, którą musisz wykonać to przeskoczenie z balkonu na dach sąsiedniego budynku (Cross: Balcony).
Uwaga: Jeśli w grupie jest Ben, nastąpią teraz inne zdarzenia. Jak można było zauważyć, balkon poluzował się po skoku Kenny'ego - gdy do skoku przystąpi Ben, balkon zarwie się pod nim i chłopak runie w dół. Przerażona grupa zbierze się nad krawędzią budynku, nie mając pomysłu co zrobić w tej sytuacji. Zimną krew zachowa Kenny, który pospieszy Benowi na pomoc. Po chwili dołączy do niego Lee, każąc Omidowi i Chriście zostać na dachu.
Akcja przeniesie się na dół, pomiędzy budynki, gdzie Kenny usiłuje wydostać Bena z resztek balkonu. W tym czasie Lee usiłuje sprawdzić, czy zombie usłyszały odgłos upadku.
Po chwili Kenny rozgarnie śmieci, które przykryły Bena - niestety, okazuje się, że część balkonu przebiła chłopaka na wylot. Kenny będzie chciał unieść Bena, jednak nic z tego nie wyjdzie - ból jest zbyt silny.
Niestety, szwendacze zwęszyły świeżą krew i zaczynają powoli kierować się do alejki. Kenny nie będzie chciał zostawić Bena w takiej sytuacji i jeszcze raz podejmie próbę uratowania go. Niestety, również ta próba skazana jest na niepowodzenie. Kenny podejmuje decyzję - zostanie z Benem, każąc jednocześnie Lee uciekać.
Jeśli Lee nie zgodzi się, Kenny po chwili wypchnie go za furtkę, którą zatrzaśnie. Lee podejmie jeszcze jedną próbę wybicia przyjacielowi z głowy tego pomysłu, ale nic z tego nie wyjdzie. Jeśli Lee zgodzi się uciec, pojawi się jeszcze jeden dialog, w którym zapyta Kenny'ego co ten chce zrobić. Zombie zaczną atakować Kenny'ego, a Lee nie może nic na to poradzić - furtka jest zatrzaśnięta na głucho (Open: Gate nie zadziała). W pewnym momencie widać błysk wystrzału - Kenny zabija Bena ostatnim pociskiem.
W kolejnej scenie widzimy samotnego Lee wracającego na dach. Christa chce dowiedzieć się, co się stało.
1. "What happened ?!?"
(1): They're gone. | Zapamiętają to. |
(2): I tried to help. | Zapamiętają to. |
(3): I couldn't do anything. | Zapamiętają to. |
(4): ... | - |
Kolejną dwa dialogi nie mają znaczenia dla fabuły - Lee wytłumaczy jedynie skąd wziął się strzał, który słyszała Christa oraz skomentuje to, co zrobił Kenny. Po chwili spróbuje pocieszyć głównego bohatera.
2. "I'm sorry, Lee."
(1): He did what he had to. | - |
(2): Well, maybe he got away. | - |
(3): He wasn't a bad guy. | Zapamiętają to. |
4): ... | - |