Uciec z Krainy Umarłych cz.2 | Simon the Sorcerer 4 poradnik Simon the Sorcerer 4
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Dostać się do imprezowego grobowca Eurydyki
Kierując się dalej w prawo, Simon dociera pod imprezową kryptę Eurydyki, przed którą pali się czerwona latarnia. Puka do drzwi grobowca i wdaje się w pogawędkę z nieskonsumowaną małżonką Orfeusza (o niego zapytaj najpierw). Okazuje się, że nimfa jest szczęśliwa w zaświatach i ani myśli wracać z tym marudą do świata żywych. Simon chętnie wkręciłby się na organizowaną przez nią orgię, ale do tego niezbędne jest zaproszenie.
W tej sytuacji nasz bohater wraca do Urzędu Spraw Pośmiertnych i wręcza Hadesowi ugotowane jajko. Ten natychmiast spożywa ulubioną potrawę, niechcący upuszczając przed biurko gilotynkę do jajek. Oczywiście Simon podnosi ją, zauważając przy okazji spory megafon (pod biurkiem, po lewej), po czym szybko wychodzi, zanim zdołowane jajko ujawni swe melancholijne właściwości. Znalazłszy się na schodach, wypytuje Orfeusza na temat jego ukochanej i jego samego. Dowiaduje się, że ów śpiewak i grajek oczarował swym artyzmem Hadesa, niestety Cerber pożarł mu lirę i plan wydostania Eurydyki z podziemi musiał zostać chwilowo zawieszony. Szczęśliwie nasz czarodziej ma coś, co mogłoby poudawać lirę, no, powiedzmy lirę w wersji kieszonkowej czy podróżnej. Obdarowany gilotynką do jajek Orfeusz natychmiast udaje się do Hadesa, a Simon, rzecz jasna, leci za nim. Tu artysta osiąga spektakularny sukces i zdobywa zgodę władcy podziemi na opuszczenie Krainy Umarłych wraz z małżonką.
Na schodach nasz bohater zagaduje go ponownie i zostaje wprowadzony w szczegóły technicznie. Ponieważ Orfeuszowi nie wolno się obejrzeć, o tym, że Eurydyka jest gotowa podążać za nim, zorientuje się po dotknięciu przez ukochaną jego ramienia. I w tym Simon upatruje swoją szansę na ucieczkę z zaświatów.
Pora powiadomić kompanów, że Hades odrzucił ich wnioski, chłopak maszeruje więc przez ponury krajobraz do oczekujących nań sobowtóra i Króla. Zobowiązuje się wydostać ich z tego mało sympatycznego miejsca. Puka do drzwi krypty, przy której stoją i poznaje śpiewaczkę operową, tę samą, przez którą w Magicznym Królestwie wprowadzono zakaz muzyki. Kobieta daje teraz prywatne koncerty (bez obaw, że ktoś na nich wyzionie ducha, bo wszyscy słuchacze i tak są już... martwi) i jeden z nich odbędzie się właśnie na imprezce u Eurydyki. Simon próbuje wysępić od niej zaproszenie, ale rzetelna artystka nie chce słyszeć o tym, by miała zawieść oczekującą jej publiczność. W tym momencie nasz spryciarz wpiera jej, że nimfa zdecydowała się jednak na występ Orfeusza, ale diva operowa nie ma zamiaru ustąpić, a przynajmniej dopóty, dopóki Orfeusz nie udowodni jej, że potrafi śpiewać pełnym głosem.
Nasz czarodziej bada także tajemniczy tunel w skale po lewej, z którego wydobywa się jasna poświata i w którym ukryta jest winda strzeżona przez Cerbera, a w związku z czym - raczej nieosiągalna. Natomiast za tunelem (jeszcze bardziej w lewo) dostrzega Syzyfa pchającego pod górę wielki głaz. Zagaduje go bez przekonania, ale w zasadzie nie ma co biedakowi zawracać głowy, ma ewidentnie ważniejsze problemy. Simon zawraca więc i zapuszcza się nad brzeg Styksu (ścieżka w głąb, na prawo od windy), jednak, kiedy próbuje zbiec po schodkach, by skorzystać z gondoli, dostrzega go gniewny wzrok Hadesa. Okazuje się, że miejsce to jest monitorowane i nie ma szans, by niepostrzeżenie wymknąć się z Krainy Umarłych. A zatem plan opuszczenia zaświatów dzięki Orfeuszowi należy nieco zmodyfikować. Jakkolwiek artysta nie może sprawdzić, kto za nim podąża, to wszystkowidzący Hades z pewnością zauważy różnicę między Eurydyką a Simonem. W ten sposób potrzeba dostania się na imprezkę w różowej dzielnicy staje się jeszcze bardziej paląca. Nasz bohater musi bowiem podwędzić rozrywkowej nimfie jakieś szatki, by przebrać się za nią.
Wraca zatem do Miasta Umarłych, gdzie wypytuje Owidiusza o Syzyfa. Otrzymuje także ostrzeżenie, by nie próbować pokonywać Styksu wpław. Wreszcie kieruje się do urzędu i przekonuje Hadesa, by wypożyczył mu megafon. Następnie używa go do wzmocnienia głosu Orfeusza, kładąc urządzenie na wygasłej pochodni tuż przy grajku. Teraz wędruje przez ponury krajobraz i puka do krypty divy. Kobieta czuje się oszukana i uniósłszy się ambicją, oddaje Simonowi zaproszenie na imprezę u Eurydyki. Oczywiście chłopak czym prędzej wali do imprezowej krypty, a Eurydyka choć nieco zdziwiona - wpuszcza go do środka.