Ten pierwszy raz | Pierwsze kroki w Silent Hunter 4 Wolves of the Pacific poradnik Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific
Ostatnia aktualizacja: 27 sierpnia 2019
Debiut na własny rachunek
W ten sposób dobrnąłeś Graczu niemal do końca poradnika. Słowo niemal jest tu całkowicie uzasadnione, gdyż na deser przygotowałem jedną z Misji Historycznych ustalając jej poziom realizmu na 50%, co dla nowicjusza wojny podwodnej jest niezłym wyzwaniem. Moim zadaniem jest pokazanie, jaką decydująca rolę odgrywa szybka decyzja podjęta we właściwym czasie. Na początek przygody z "Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific" doradzam przećwiczenie walki wstępnie na tym poziomie wybierając zróżnicowane misje.
W tym wypadku jak na nowicjuszy przystało zapolujemy na statki handlowe wroga. Misja rozpoczyna się z "lotnego startu", czyli w sektorze, gdzie stwierdzono obecność nieprzyjaciela. Alarm bojowy, na stanowiska!
Wybór misji. Szkółka się skończyła i teraz w prawdziwej walce okaże się ile naprawdę jesteśmy warci.
|
Ustawienie poziomu realizmu. Rekreacja dla pełnomlecznych bobasów zaczyna się na poziomie poniżej 45% Realizmu. |
Peryskop delikatnie nad wodę i oglądamy niczego niepodejrzewające kółko morskie im. Cesarza Hirohito.
| Tak często, jak to tylko możliwe sprawdzaj swoje położenie na mapie nawigacyjnej i taktycznej w Stanowisku Map Nawigacyjnych.
|
Pierwsze wprawki nawigacyjne. Określ kurs konwoju, ustal miejsce w szyku okrętów eskorty i "najsmaczniejszych kąsków". Wszystkiego nie zatopisz, gdyż torped posiadasz określoną ilość. Ustaw się pod dogodnym kątem do ataku. Jakim? Zerknij do notatek.
| Pierwszy "pacjent nadpływa. Staruszek frachtowiec wart jest trzech torped i tyleż mu aplikujemy, siedząc cichutko, jak mysz podwodna i śledząc ruchy eskorty. Silniki w pozycji sto, załoga w alarmie bojowym na stanowiskach, cisza na okręcie.
|
Nikt nic nie zauważył, torpedy w wodzie, a delikwent podąża stałym kursem ze stałą prędkością.
| I już nie zauważy, tylko teraz trzeba się mocno zwijać. 1/3 Naprzód i zmiana kursu. Aktywnie szukamy celu - sam pod wyrzutnie torped nie wejdzie!
|
Jaka piękna katastrofa - rzekłby w tej sytuacji Grek Zorba.
| Kolejne "cygara" w celu - w trakcie salw reguluj szybkość dobiegu i rozglądaj się wokoło, abyś sam nie załapał się na minę głębinową.
|
Trzecia w celu, ale przeciwnik mimo odniesionych uszkodzeń próbuje uciec Przeznaczeniu.
| Nic z tego! Dziura w burcie jest imponującej wielkości, a przez nią statek handlowy bardzo szybko nabiera do wnętrza wody. Długo to nie potrwa ...
|
Okręcik eskorty wyraźnie czegoś lub kogoś szuka. A ja myślałem, że mają lunch z kiełkami bambusa ....
| Kolejna wizyta na Stanowisku Map Nawigacyjnych. Sprawdzenie aktualnej sytuacji taktycznej.
|
Okręt wojenny eskorty klasy Mutsuki wyraźnie zapragnął mnie poznać .... Czemu nie? Torpedy już poszły, dwie na dobry początek, a co będziemy egzotycznemu gościowi żałować Torpex-u.
| Powoli się przemieszcza, pewnie dokładnie "czeszą" asdickiem. Zaraz ich coś obudzi, jestem o tym przekonany.
|
Pierwsza w celu!
| Druga w celu!
|
Trzecia w celu. Albo ja jestem taki dobry, albo ktoś dzisiaj ma wyjątkowego niefarta!
| Nie ma już nic i nic więcej nie będzie. Eksplozja komór amunicyjnych rozniosła wrogi okręt wojenny na strzępy.
|
Średni tankowiec powoli się dopala i zaraz pójdzie na dno, to już kolejna jednostka, którą Japończycy spisać będą musieli z rejestru własnych jednostek.
| Cała naprzód, bo nas handlowiec rozdepcze!
|
Ale bałagan! Ten jest ostatni i dane będzie mu przeżyć. Dlaczego?
| Misja została wykonana, a ja dostałem rozkaz powrotu do Bazy!
|