Gehenna deweloperów Red Dead Redemption 2. WTOPY ROKU – 9 największych blamaży
Spis treści
Gehenna deweloperów Red Dead Redemption 2
Stworzenie arcydzieła wymaga poświęceń, o czym w ostatnich latach przekonali się pracownicy studia Rockstar Games. Ich najnowsza produkcja, Red Dead Redemption 2, sprzedała się w 17 milionach egzemplarzy po zaledwie dwóch tygodniach od premiery, a przyznawane jej oceny plasują ją wśród najlepszych tytułów w całej historii interaktywnej rozrywki. Problem w tym, że na parę dni przed debiutem współzałożyciel firmy, Dan Houser, ujawnił w rozmowie z serwisem Vulture, że aby osiągnąć tę jakość deweloperzy Rockstara siedzieli w biurze nawet 100 godzin tygodniowo. Firma szybko uściśliła, że dotyczyło to wyłącznie czterech weteranów studia, w tym samego Housera, ale byli pracownicy zareagowali, opisując swoje doświadczenia w sieci.
Morderczy crunch, podpisywanie umów, w których deweloperzy zrzekają się prawa do pracy nie dłuższej niż osiem godzin dziennie, wykluczanie osób niechętnych do zostawania w biurze po nocach – jeśli ufać wypowiedziom producentów, takie są realia tworzenia gier w Rockstar Games. Często odbijało się to na zdrowiu pracowników, zarówno fizycznym, jak i psychicznym – wiele osób zaniedbywało swoje życie rodzinne oraz pasje, by sprostać niebotycznym wymaganiom zarządu. Badający sprawę serwis Eurogamer odkrył też, że w oddziale Rockstar Lincoln, zajmującym się zapewnianiem jakości, nadgodziny były absolutnie obowiązkowe.
I CO TO ZMIENI?
Chcielibyśmy wierzyć, że ta afera spowoduje jakieś zmiany w kulturze pracy w Rockstar Games, ale raczej nie ma co na to liczyć. Narzekania na wyczerpujący crunch mają w tej firmie już długą i niechlubną tradycję. Bodaj najbardziej drastycznym przykładem niezadowolenia z warunków pracy była historia z początku 2010 roku, kiedy to żony deweloperów ze studia Rockstar San Diego wystosowały długi list, w którym domagały się poprawy traktowania swoich mężów, tworzących wówczas pierwsze Red Dead Redemption. Sprawa rozeszła się wtedy po kościach, ale opisywane realia niewiele różnią się od tego, o czym anonimowo wspominają pracownicy Rockstar Lincoln...
Firma próbowała ratować sytuację, pozwalając deweloperom wypowiedzieć się w mediach społecznościowych na temat warunków ich zatrudnienia. Ci zapewniali, że doniesienia o natłoku obowiązków były przesadzone i że ich doświadczenia związane z pracą w Rockstar Games są niemal wyłącznie pozytywne. Mimo to na długi czas zapanowała wokół studia nieprzyjemna atmosfera, podsycana potwierdzającymi wstępne doniesienia artykułami. Sytuacja wydawała się tym bardziej przykra, że nie był to pierwszy raz, gdy firma spotkała się z takimi oskarżeniami (patrz ramka wyżej). Red Dead Redemption 2 bez wątpienia zapisze się złotymi głoskami w historii medium, ale wolelibyśmy, by nie cierpieli przez to jego twórcy.