Najlepsze mobilne porty roku 2014. Najlepsze gry mobilne roku 2014
Spis treści
Najlepsze mobilne porty roku 2014
Urządzenia mobilne osiągnęły już na tyle wysoki poziom zaawansowania, że od kilku lat regularnie otrzymujemy dobre konwersje z konsol i pecetów, które nie ustępują w niczym oryginalnym wersjom. Wśród tych gier w tym roku za szczególnie godne polecania uważamy:
Hearthstone: Heroes of Warcraft
- Deweloper: Blizzard Entertainment;
- Platformy: iOS, Android;
- Cena: darmo.
Hearthstone: Heroes of Warcraft wpierw zawojowało rynek pecetów. Wydawało się, że przy zatrzęsieniu popularnych karcianek trudno będzie nowej produkcji podbić serca fanów gatunku. Studiu Blizzard to się jednak udało. Zespół zastosował swoją znaną strategię produkcyjną, stawiając przede wszystkim na wysokie dopracowanie mechanizmów rozgrywki i mocne ich zbalansowanie. Ponadto gra okazała się bardzo przyjazna dla nowicjuszy i pomimo nastawienia całości na tryb sieciowej rywalizacji zaoferowała także – w pierwszym dodatku – ciekawe przygody solo.
Produkcja od początku wydawała się dobrze pasować do specyfiki urządzeń mobilnych. Wiele osób nawet bawiło się w nią na małych tabletach z Windowsem 8. Nic zatem dziwnego, że konwersje na iOS i Androida okazały się równie dobre co pierwowzór na PC. Do tego wszystkie wersje mogą bawić się wspólnie. Praktycznie jedyną niedoskonałością jest brak wydań przystosowanych do małych ekranów smartfonów (obecnie komfortowo bawić się można tylko na tabletach), ale te ukażą się w przyszłym roku.
The Banner Saga
- Deweloper: Stoic Games;
- Platformy: iOS, Android;
- Cena: 33 PLN.
The Banner Saga to kolejny przykład przyśpieszonego tempa, w jakim ambitne produkcje pecetowe bywają przenoszone obecnie na urządzenia mobilne. Projekt wpierw zachwycił na początku roku graczy komputerowych i już w październiku trafił na iOS, a wkrótce potem na Androida.
Gra stanowi jednego z najciekawszych RPG-ów tego roku. Decyduje o tym fascynujący świat, zainspirowany mitologią nordycką, prosty do opanowania, ale oferujący zaskakująco dużą głębię taktyczną system walki oraz rozbudowana fabuła, którą możemy w istotny sposób ukształtować własnymi decyzjami.
Konwersja na urządzenia mobilne wyszła autorom wyśmienicie. Piękna kreskówkowa oprawa graficzna wygląda nawet lepiej na mniejszych ekranach tabletów, a interfejs został tak przerobiony, że gra sprawia wrażenie, jak gdyby od początku projektowana była z myślą o urządzeniach mobilnych. Na smartfonach jest trochę gorzej, ale nawet na nich da się komfortowo bawić, co w przypadku tak rozbudowanego tytułu jest sporym osiągnięciem.
Phoenix Wright: Ace Attorney – Dual Destinies
- Deweloper: Capcom;
- Platformy: iOS;
- Cena: darmo.
Jedną z najmilszych niespodzianek tego roku okazała się konwersja Phoenix Wright: Ace Attorney – Dual Destinies. Wcześniejsze odsłony serii bywały już przenoszone na urządzenia mobilne, ale zazwyczaj podróż ta zajmowała im całe lata. Tym razem trwało to niecały rok.
Gra podąża ścieżkami wytyczonymi przez swoje poprzedniczki. Otrzymujemy więc prawniczą przygodówkę, w której naszym zadaniem jest obronienie niewinnych oskarżonych. Każda sprawa podzielona jest na dwie sekcje. Wpierw prowadzimy dochodzenie, gromadzimy dowody i przesłuchujemy postacie niezależne, a potem tak uzyskane informacje wykorzystujemy do wyłapywania nieścisłości w zeznaniach świadków oskarżenia. W porównaniu z poprzednimi odsłonami wprowadzono sporo zmian, w tym nowy system wykrywania stanu emocjonalnego rozmówców oraz w pełni trójwymiarową grafikę, która zachowała jednak kreskówkowy styl, charakterystyczny dla całej marki.
Konwersja jest wyśmienita i efekt końcowy wyraźnie góruje nad pierwowzorem z konsoli przenośnej Nintendo 3DS. Trójwymiarowa grafika podbita została do wysokiej rozdzielczości, dzięki czemu prezentuje się znacznie ładniej i lepiej udaje animację 2D. Interfejsowi także nie da się niczego zarzucić. Ponadto autorzy wybrali ciekawy model biznesowy, w którym za darmo możemy pobrać pierwszą sprawę, a kolejne odblokowujemy w ramach jednorazowych mikropłatności.
FTL: Faster Than Light
- Deweloper: Subset Games;
- Platformy: iOS;
- Cena: 38 PLN.
W tym roku doczekaliśmy się także konwersji FTL: Faster Than Light, czyli jednej z najlepszych gier niezależnych 2012 roku. Wcielamy się w niej w kapitana statku kosmicznego transportującego dane o znaczeniu strategicznym, który musi dostarczyć tę cenną przesyłkę do dowództwa. Niestety, jego tropem podąża armada rebeliantów próbująca mu w tym przeszkodzić. Podczas zabawy wytyczamy trasę przez generowaną losowo galaktykę, toczymy bitwy, dowodzimy załogą i podejmujemy ciężkie decyzje. Całość zaprojektowano tak, że nawet porażki zapewniają dużo dobrej zabawy, co jest bardzo ważne, gdyż gra potrafi być morderczo trudna.
Mobilne FTL: Faster Than Light to przykład braku kompromisów. Twórcy nie próbowali tworzyć wersji na smartfony. Zamiast tego wybrali sobie jedną platformę w postaci iPada i cały wysiłek włożyli w perfekcyjne przeniesienie na nią swojego dzieła. Rezultat końcowy okazał się wyśmienity i co najmniej równie dobry jak pecetowy pierwowzór. Wiele osób wręcz preferuje zabawę w ten tytuł na ekranie dotykowym. Ponadto twórcy od razu wypuścili projekt jako Advanced Edition, czyli wersję zawierającą masę dodatkowej zawartości.
XCOM: Enemy Within
- Deweloper: Firaxis;
- Platformy: iOS, Android;
- Cena: 30 PLN.
Wymienione do tej pory konwersje były wszystkie równie dobre co pecetowe pierwowzory. Tego nie da się powiedzieć o ostatniej grze, którą chcemy Wam polecić z tej kategorii. Podczas przenoszenia XCOM: Enemy Within na urządzenia mobilne autorzy musieli pójść na kilka kompromisów. Grafika została uproszczona, a limit rozmiarów aplikacji sprawił, że to, co było dodatkiem na PC przeobraziło się w samodzielną aplikację na iOS i Androidzie.
Te kompromisy nie rażą jednak, gdyż nie zmniejszają przyjemności z rozgrywki. Fakt, że możemy zagrać w tak rozbudowaną produkcję na ekranach dotykowych robi ogromne wrażenie. Autorom udało się opracować interfejs, który dobrze sprawuje się nawet na małych ekranach smartfonów, a niewielkie rozmiary wyświetlaczy skutecznie pomagają ukryć słabsze tekstury.
W mobilnym XCOM: Enemy Within otrzymujemy zatem rozbudowaną strategię, w której zajmujemy się zarządzaniem organizacją powołaną do odparcia inwazji kosmitów na Ziemię. W tym celu prowadzimy badania nad nowymi technologiami, werbujemy i wyposażamy agentów, gospodarujemy funduszami oraz udajemy się na misje, podczas których dowodzimy niewielkim oddziałem żołnierzy. Gra pokazuje, że na urządzeniach mobilnych spokojnie da się zaoferować produkcję, która pod względem rozbudowania w niczym nie ustępuje platformom domowym.