Goblin Sword iOS
Goblin Sword jest klasyczną platformówka 2D, w której celem graczy jest pokonanie złego czarnoksiężnika, odpowiedzialnego za napad na wioskę głównego bohatera. Produkcja charakteryzuje się prostym i czułym systemem sterowania, a także dopracowaną pikselartową oprawą graficzną.
producent: Gelato Games wydawca: Eleftherios Christodoulatos Strona oficjalna
Angielskie napisy i dialogi
Goblin Sword to klasyczna platformówka 2D utrzymana w barwnej, pikselartowej oprawie graficznej. Produkcja została opracowana przez dwuosobowe studio Gelato Games, twórców gry Rocket Warrior, i trafiła na urządzenia mobilne z systemem iOS.
Fabuła w Goblin Sword jest jedynie pretekstem dla rozgrywki. Oto zły czarnoksiężnik, stojący na czele armii potworów, najechał rodzinne miasto bohatera. Naszym zadaniem jest więc wybicie stworów, pokonanie bossów oraz zlikwidowanie również samego maga.
Pod względem rozgrywki Goblin Sword jest klasyczną platformówką 2D z prostą mechaniką kierowania bohaterem, która spodoba się wszystkim fanom retro na urządzeniach z iOS. Nasza postać może poruszać się, skakać (jest tu podwójny skok) i atakować – czułe sterowanie powoduje jednak, że ten system sprawdza się bardzo dobrze. W toku całej gry zaliczymy 48 różnych poziomów i mierzymy się z 6 silnymi bossami, a zdobywane podczas zabawy złoto pozwala kupować coraz lepsze uzbrojenie (poszczególne typy broni zadają różne obrażenia) i przedmioty magiczne (dające np. przyspieszenie). Twórcy przygotowali także osiem kostiumów dla naszej postaci oraz możliwość dekorowania domku bohatera za pomocą zdobytych podczas przygód przedmiotów.
Minirecenzja Goblin Sword – platformówka do bólu klasyczna
- Wymagająca, ale i satysfakcjonująca rozgrywka w stylu retro;
- Mnóstwo znajdziek i sekretów do odkrycia;
- Płynne i wygodne sterowanie.
- Niezbyt oryginalne, wtórne poziomy;
- Gra powoli się rozkręca.
Platformówki – kiedyś zagrywali się w nie wszyscy, a dziś należą do niszy, która na szczęście z wolna się rozrasta na urządzeniach mobilnych. Pośród tych, które zdobywają popularność wyróżnić można dwie kategorie – te jawnie współczesne, stawiające na innowatorskie rozwiązania, których nigdzie wcześniej nie widzieliśmy oraz… produkcje old-schoolowe, czerpiące garściami z klasyki gatunku. Goblin Sword zalicza się do tego drugiego grona i to w każdym calu. Nie ma w tym jednak niczego złego.
W grze wcielamy się w wojownika, który stara się pozbyć wszystkich złych stworów, które nawiedziły zamieszkiwane przez niego królestwo. Aby tego dokonać musimy przebrnąć przez kilkadziesiąt planszy, pełnych pułapek oraz śmiertelnie groźnych przeciwników. O ile sami oponenci są całkiem zróżnicowani i każdy z nich stanowi pewne wyzwanie, to nie można tego powiedzieć o poziomach – są standardowe do bólu, a do tego większość z nich jest do siebie mocno podobna. Gra w późniejszych etapach się nieco rozkręca, ale początkowo musimy niestety przebrnąć przez niezbyt różnorodne krainy.
Sytuację map odrobinę poprawia fakt, że na każdej z nich da się odszukać całe mnóstwo sekretów oraz ukrytych ścieżek. Niektóre z nich wymagają naprawdę porządnego przeszukiwania terenu, co z pewnością przypadnie do gustu zwolennikom poszukiwania znajdziek. Dokładne przeczesywanie plansz przydaje się także z powodu porozsiewanych tu i ówdzie monet. Przy ich pomocy możemy kupić między poziomami nowy ekwipunek – zbroję czy też broń, które ułatwiają pokonywanie kolejnych przeciwności.
Old-schoolowy styl krzyczy do gracza także w przypadku oprawy graficznej. Twórcy postawili w przypadku Goblin Sword na pixelart i nawiązującą do klasyki paletę barw. Wszystkie postaci oraz plansze są mocno spikselizowane i kwadratowe, ale nadaje to jednocześnie produkcji niepowtarzalnego uroku. Osoby, które z rozrzewnieniem wspominają złote czasy 16-bitowych wizualiów będą w tym przypadku zachwycone.
Goblin Sword nie jest grą w żaden sposób przełomową, ani tym bardziej oryginalną. Powiela doskonale znane fanom platformówek schematy, ale robi to na tyle udanie, że nie przeszkadza to w żaden sposób w czerpaniu przyjemności z zabawy. Gracze, którzy zazwyczaj stronią od tego gatunku nie mają tu czego szukać, ale pozostali nie powinni być rozczarowani. To po prostu dobry, solidny tytuł na kilka(naście) godzin.
Ostatnia modyfikacja 23 grudnia 2014
Tryb gry: single player
Rozmiar aplikacji: mała (do 50 MB)
Wymagania wiekowe Goblin Sword: 12+