Tyranny. W co zagrać czekając na Baldur's Gate 3?
Spis treści
Tyranny
Jeśli chodzi o kwestię mniejszego i większego zła, to Geralt z Rivii woli nie wybierać. Bohaterowie Tyranny nie mają takiego luksusu. Obsidian poszedł bowiem krok dalej w związku ze stawianiem gracza w trudnych sytuacjach, z którymi ten będzie czuć się niewygodnie. Już Pillars of Eternity bywało mroczne i gorzkie, ale Tyranny przekracza pod tym względem wszelkie rejestry. Mniejsza i odrobinę niedoceniona, ale naprawdę dobra gra kalifornijskich speców od RPG to perełka przywodząca na myśl takie powieści jak Malazańska Księga Poległych Stevena Eriksona.
Tutaj bowiem złe imperium wygrało. Siły oporu? Istnieją, a naszym zadaniem jest je pokonać. W Tyranny reprezentujemy bowiem tę ciemną stronę, z którą zazwyczaj w takich tytułach walczymy. Po tej grze nie poczujemy się dobrze i wspaniale, choć od czasu do czasu możemy podjąć próbę zachowania resztek przyzwoitości. Tak czy inaczej wykonujemy wolę zwierzchników i pakujemy się w zawiłe intrygi oplatające państwo niczym sieć.
Zostało jeszcze 52% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie