Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 listopada 2013, 12:00

autor: Damian Pawlikowski

Guitar Hero 3 – Through the Fire and Flames. "Nie jesteś zwycięzcą" - najtrudniejsze etapy i sceny w grach komputerowych

Spis treści

Guitar Hero 3 – Through the Fire and Flames

Oto kolejny po High Miles Club przykład etapu, który prawdziwym wyzwaniem okazuje się dopiero wtedy, kiedy sami podniesiemy sobie poprzeczkę, zmieniając poziom trudności na „hard” czy – nie daj Boże – „expert”. Już na klasycznym „normalu” ten niemalże ośmiominutowy kawałek powermetalowego zespołu DragonForce sprawia, że bez koreańskich przodków w drzewie genealogicznym nasze palce obrócą się w pył już w pierwszej minucie koncertowania. Definitywnie łatwiej byłoby wykastrować komara w rękawicy bokserskiej niż ukończyć ten kawałek z notą 100%, – chyba że ktoś wyposażyłby się w kilka sztuk plastikowych gitar, zakładając, że większość z nich i tak wyląduje u sąsiada w ogródku. Przeszukując internet, znajdziemy oczywiście filmiki pokazujące kunszt graczy, którzy podjęli wyzwanie i po (tak sądzimy) wieloletnich treningach zaliczyli „Through the Fire and Flames” na maksa, i to pomimo najwyższego poziomu trudności. Gdyby włożyli tyle sił i energii w rozwój swojej kariery, zapewne już po tygodniu kąpaliby się w basenie wypełnionym dolarami.

Gra, która po każdej śmierci jest trudniejsza – jak Pathologic 2 kpi z przyzwyczajeń graczy
Gra, która po każdej śmierci jest trudniejsza – jak Pathologic 2 kpi z przyzwyczajeń graczy

Szczurzy prorok jest na mnie wściekły. Dziwaczna narośl na placu przed szpitalem jest rzekomo moją winą. „To dlatego, że ciągle giniesz, dupku!”. Mam starać się nie ginąć. Problem w tym, że Pathologic 2 bardzo chce mnie zabić.

Czy Sekiro było za trudne? Sprawdziliśmy to
Czy Sekiro było za trudne? Sprawdziliśmy to

Od chwili swego debiutu, Sekiro: Shadows Die Twice wywołuje tyleż zachwytów, co frustracji. Część graczy uważa je przy tym za najtrudniejszą grę From Software, podczas gdy inni sądzą, że jest ona łatwiejsza od poprzedniczek. Sprawdziliśmy, kto ma rację.

Mięczaki z nas? Dlaczego coraz częściej gramy na easy
Mięczaki z nas? Dlaczego coraz częściej gramy na easy

Granie na łatwym poziomie trudności to zdaniem „prawdziwych” graczy siara i powód do wstydu. Sam też tak kiedyś uważałem, ale z wiekiem mocno zmieniło się moje podejście – i nie tylko moje.