autor: Damian Pawlikowski
Microsoft. Nie tylko Microsoft dał dużo za Minecrafta
Spis treści
Microsoft
Koszyk: Mojang, Lionhead Studios, Rare
Kto jak kto, ale Microsoft ma głowę do interesów. W ostatnich latach koncern nabył tak istotne projekty, jak Skype Technologies czy Nokia mobile phones, a to dopiero wierzchołek góry lodowej, której fundamenty stanowią m.in. inwestycje w rynek gier elektronicznych. W końcu Xbox jest oczkiem w głowie giganta z Redmond, a wojna z konkurencyjnymi platformami to nie tylko wyścig technologiczny, lecz również zaopatrzenie w tytuły ekskluzywne. Desperacka wręcz chęć nabycia Mojang może zatem wiązać się z planami zaklepania sobie na wyłączność przyszłych edycji kultowego Minecrafta. Jak na taki niespodziewany przypływ gotówki zareagowali założyciele Mojang, Markus „Notch” Persson, Carl Manneh oraz Jakob „JahKob” Porser? Odeszli z firmy, która wkroczyła w znienawidzony przez nich półświatek korporacji. Ciężko zatem przewidzieć, jak potoczą się losy nowego nabytku. Na dużo mniejszy wkład pieniężny mogło z kolei w 2002 roku liczyć studio Rare, zajmujące się głównie tworzeniem wszelakiej maści gier na konsole Nintendo. 375 milionów ówczesnych dolarów (dziś 495 mln) za tak doświadczoną ekipę i mającą w portfolio około setki tytułów wypada blado w porównaniu z aukcją Mojang. Microsoft przez lata kupił dużo więcej deweloperskich teamów, w tym Lionhead Studios, obecnie trzaskające coraz to nowsze gry spod znaku Fable. Jakiekolwiek sumy by to nie były, możemy jedynie spekulować, że nawet w połączeniu nie udałoby im się doścignąć rekordu z piętnastego września tego roku, związanym z ojcami Minecrafta.