6. Brothers in Arms: Hell’s Highway. II wojna światowa - najlepsze strzelaniny
Spis treści
6. Brothers in Arms: Hell’s Highway
Trzecia część cyklu Brothers in Arms - Hell’s Highway została wydana w tym samym roku co Call of Duty: World at War (2008) i razem z nią kończy etap dominacji tematu drugiej wojny światowej w strzelaninach FPP. W grze ponownie wcielaliśmy się w postać sierżanta Matta Bakera, by tym razem wziąć udział w słynnej operacji Market Garden i walkach na terenie Holandii, w okolicach miasta Eindhoven. Hell’s Highway kontynuował formę trochę bardziej taktycznej rozgrywki i flankowania wrogów, jednocześnie wprowadzając parę nowości. Najbardziej zauważalną był system osłon podobny do tego z Rainbow Six: Vegas, w czasie którego widok zmieniał się z pierwszej osoby na trzecią. Oddziały znajdujące się pod naszą komendą zyskały specjalizacje - mogły być szturmowe lub np. dysponować bazookami czy bronią maszynową. Twórcy jeszcze raz stanęli na wysokości zadania, koncentrując się na pokazaniu w grze silnych więzi, jakie tworzą się pomiędzy towarzyszami broni oraz dla kontrastu - jak wygląda prawdziwy horror wojny. Naszego bohatera dręczą wyrzuty sumienia, prześladują duchy poległych kolegów, raz na jakiś czas miewa różne halucynacje, co sprawia, że ludzie zaczynają wątpić w sens jego dalszej roli jako dowódcy. Tą atmosferę najlepiej podkreśla niepokojąca, ale bardzo klimatyczna misja w opuszczonym szpitalu. Ciekawą sprawą pozostaje do dziś fakt, że Brothers in Arms: Hell’s Highway nie jest zwieńczeniem trylogii, a sama gra kończy się znaczącym napisem „To be continued”, sugerując wcześniej, że kolejna część będzie miała miejsce w czasie bitwy o Ardeny. Czy kiedykolwiek doczekamy się kontynuacji losów Matta Bakera?
Przez wszystkie części cyklu przewija się wątek „pistoletu śmierci”. To Colt 1911 ze specjalnie wygrawerowanym napisem („To Matthew: Brothers in Arms”), który Bakerowi sprezentował w dzieciństwie jego ojciec. Na stanowcze polecenie matki Matt zwrócił jednak ojcu broń, który zginął później w walce strzelając z niego. Za pośrednictwem jednego z przyjaciół, Colt wrócił do Bakera, a ten zabrał go ze sobą na wojnę. Pistolet szybko stał się pechowym przedmiotem dla Trzeciego Plutonu i zwiastunem szybkiej śmierci, dla każdego kto go choćby dotknął. Ta prawidłowość nie dotyczyła jedynie Bakera, ale łącznie przypisywano broni aż sześć zgonów. W Brothers in Arms: Hell’s Highway możemy zobaczyć definitywne zakończenie wątku przeklętego Colta.