Czarnobyl. Najlepsze seriale 2019 – wybór redakcji
Spis treści
Czarnobyl
W SKRÓCIE
- Co to: najstraszniejsza rzecz, jaką wyprodukowało HBO
- Gdzie obejrzeć: HBO GO
- Nasza recenzja
Najbardziej przerażającą produkcją tego roku nie był żaden horror, nawet japoński. Nie. W tym roku wstrząsnął nami serial o prawdziwych wydarzeniach. Przejmujący, krótki i niepokojący – zarówno dzięki mocarnym obrazom, jak i treści.
Czarnobyl zabiera nas do 1986 roku, kiedy to doszło do wybuchu w elektrowni atomowej. Poznajemy kulisy wydarzeń, które doprowadziły do jednej z głośniejszych katastrof w dziejach. Oczywiście, historia ta nie ustrzegła się pewnych uproszczeń, ale nie zaburza to aż tak bardzo obrazu całości. Bo Czarnobyl to przede wszystkim opowieść o zakłamanym systemie, w którym sprawujący władzę narażą każde istnienie na śmierć w męczarniach, byle tylko zachować stołki i stabilny układ.
Czarnobyl zniewala niepokojącymi, hipnotyzującymi wizualiami, muzyka zapewnia ciary, a scena z opadającym radioaktywnym śniegiem powinna przejść do historii kina grozy. Atom, którego nie widać, jest tu jak potwór. Jak obcy, skradający się w ciemnościach. W świetle dziennym, w powietrzu. Groźniejszy i bardziej nieubłagany niż ksenomorf czy dziewczynka z azjatyckiego horroru. A to wszystko dlatego, że tę historię napisało samo życie.
CZY BYŁO TAK ŹLE?
Warto przy okazji napisać, że choć serial pokazuje bardzo apokaliptyczną wizję, a wydarzenia z kwietnia 1986 roku faktycznie były groźne, w naszej wyobraźni funkcjonuje wyolbrzymiony obraz rozmiarów tej katastrofy. W wywiadzie dla „Polityki” z marca 2011 roku prof. Zbigniew Jaworowski powiedział:
„Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: niczyje zdrowie w naszym kraju nie było zagrożone z powodu Czarnobyla. Co więcej, gdybym miał wówczas obecną wiedzę na temat skali skażeń i tego, co dokładnie wydarzyło się w czarnobylskiej elektrowni, nie rekomendowałbym nawet podawania ludności płynu Lugola.”
Dodajmy, że prof. Jaworowski w czasie tamtych wydarzeń był ekspertem ds. skażeń promieniotwórczych w polskiej komisji rządowej, która zorganizowała zakrojoną na szeroką skalę akcję profilaktyczną. Wywiad z nim przeprowadził Marcin Rotkiewicz.