Hard West. Gry, które prawdopodobnie ominąłeś w 2015 roku
Spis treści
Hard West

Szatan na Dzikim Zachodzie? W Hard West ten pomysł nie tylko nie wydaje się niedorzeczny, ale i przydaje grze wyjątkowego klimatu.
Hard West to gra, która łączy walkę turową na modłę cyklu XCOM, eksplorację inspirowaną serią Heroes of Might & Magic, klimat Dzikiego Zachodu oraz okultystyczne fascynacje – i już sam ten niezwykły miks powinien stanowić wystarczający powód do zainteresowania się dziełem polskiego CreativeForge Games. Zaskakuje dojrzała fabuła, która mieszając wątki typowe dla westernu z elementami grozy, potrafi też poruszyć poważniejsze tematy; mocnym punktem jest także ponura, sugestywna atmosfera. Danie główne to jednak starcia z wrogiem. Walka turowa okazuje się solidnym wyzwaniem i gatunkowi nowicjusze spędzą sporo czasu, zanim poczują się całkowicie pewnie. Dużą rolę odgrywa umiejętne korzystanie z osłon (które zresztą niekiedy możemy stworzyć sami), zajęcie odpowiednich pozycji jeszcze przed rozpoczęciem wymiany ognia oraz korzystanie ze specjalnych umiejętności postaci – można np. używać metalowych obiektów, by trafiać rykoszetem ukrytego nieprzyjaciela. Ciekawie rozwiązano rozwój bohaterów: nie pokuszono się o klasyczne punkty doświadczenia oraz kolejne poziomy, zamiast tego serwując karty do pokera, dające specjalne zdolności – jeśli wyjdzie nam jakiś układ, otrzymujemy za to bonusy. Fani niełatwych, klimatycznych turówek poczują się jak w niebie: Hard West łączy stosunkowo skomplikowaną mechanikę i wysoki poziom trudności ze świetnymi historiami, opowiadanymi głównie poprzez ściany tekstu, nie zaś przerywniki filmowe. Czas włożyć kapelusz z szerokim rondem i odmówić różaniec. Wypędzanie demonów z Dzikiego Zachodu to naprawdę świetna zabawa.