Strategia, skradanka, RPG i symulator przetrwania. Gry, które wyprzedziły swoje czasy
Spis treści
Strategia, skradanka, RPG i symulator przetrwania
410 000 kilometrów kwadratowych skutego lodem, postapokaliptycznego świata o historii tak bogatej, że opisuje go dołączona do każdego egzemplarza minipowieść. Trzydzieści dwie grywalne, różniące się od siebie przeszłością, wzajemnymi relacjami i umiejętnościami postacie, które należy stopniowo rekrutować do swojej drużyny. Różne metody poruszania się – najwolniejsze narty, które są zawsze dostępne; znacznie szybsze skutery śnieżne, które jednak trzeba najpierw znaleźć, a do tego mogą sobie nie poradzić w trudnym terenie; oraz pozwalające latać na ograniczonym dystansie lotnie. System ran mający bezpośredni wpływ na to, jakie aktywności są naszym postaciom dostępne i na ile sprawnie będą one w stanie im sprostać. Zaprezentowana z perspektywy pierwszej osoby rozgrywka zawierająca elementy gry RPG, symulatora przetrwania, skradanki i strategii turowej.
Nawet dzisiaj opis Midwintera brzmi imponująco i spokojnie mógłby zostać pomylony z wyliczanką funkcji oferowanych przez najnowsze dzieło klasy AAA. W 1989 roku, gdy tytuł debiutował na komputerach PC oraz na Atari ST, wywoływał gigantyczny opad szczęki. Przynajmniej wśród tych graczy, którzy zdołali przebić się przez ogrom oferowanych funkcji i nauczyć się z nich korzystać, gdyż bariera wejścia do gry była dość wysoka. Temu zresztą najpewniej zawdzięczamy fakt, że produkcja ta, podobnie zresztą jak jej równie imponujący sequel, mimo bardzo pozytywnych recenzji nie odniosła większego sukcesu i dziś jest raczej mało znana – choć to akurat może się zmienić, jako że trwają prace nad jej nowoczesną wersją.