Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Źródło fot. id Software/Cyan
i
Publicystyka 11 grudnia 2023, 18:20

Strike Commander – „przeciętnemu graczowi nic z tego nie pozostaje”. 10 najlepszych gier 1993 roku

Spis treści

Strike Commander – „przeciętnemu graczowi nic z tego nie pozostaje”

Data premiery: kwiecień

Producent: Origin Systems

Gatunek: symulator lotniczy

Platforma: PC

Strike Commander jest jednym z prekursorskich symulatorów z wbudowanym cieniowaniem Gourauda. Ekipa projektantów oddała tej grze wszystkie swoje siły i ponad milion dolarów, toteż po ukończeniu prac firma Origin przestała istnieć, a jej długi wykupił koncern Electronic Arts. Być może z powodów finansowych projektanci wprowadzili do gry bardzo silny wątek ekonomiczny. Oprócz tego gracze znający Wing Commandera zauważą od razu, że gry są do siebie bardzo podobne nie tylko z nazwy.

Recenzja gry Strike Commander, „Secret Service” nr 11, ocena 100/100/100 (grafika/dźwięk/miodność)

[...] symulacja wykonana jest dosyć porządnie, ale wymagania sprzętowe powodują, że przeciętnemu graczowi niewiele z tego pozostaje. Po prostu na co wolniejszym (386 DX) sprzęcie gra przy co bardziej skomplikowanych manewrach czasami się zatrzymuje na chwilę... No, ale jeśli się dysponuje 486 plus 8 MB RAM-u, to jest rewelacyjnie.

Przegląd symulatorów, „Top Secret” styczeń 1994

Strike Commander tak naprawdę nie był symulatorem. To była przygodowa gra akcji z fabułą godną filmu, zapadającymi w pamięć bohaterami, wątkiem ekonomicznym i samolotem jako środkiem do wykonywania misji. Ale w strzelankowo-arcade’owym stylu, bez żadnych skomplikowanych symulacji. W innych grach z F-16 i F-15 lataliśmy ciągle na te same misje, operując całą klawiaturą klawiszologii. W Strike Commanderze były cutscenki, plakaty z nagimi paniami na ścianach, kłóciliśmy się z ludźmi z ekipy i dbaliśmy o każdą bombę i pocisk, bo trzeba było za nie zapłacić z budżetu dywizjonu najemników. Czemu dziś nikt nie podjął się stworzenia gry o podobnej formule... nie mam pojęcia.

Warto też przypomnieć, że Strike Commander był dziełem Chrisa Robertsa – dzisiejszego wizjonera projektu Star Citizen – i również przechodził przez deweloperskie piekło. Wielokrotnie przekładana premiera, cztery lata prac, nadludzki crunch, wyrzucanie wszystkiego do kosza i rozpoczynanie od nowa, bo żaden domowy komputer nie był w stanie udźwignąć grafiki. Ostatecznie gra działała płynnie dopiero na procesorach 486, czyli – według ankiety z 1993 roku – na komputerach, które miało zaledwie 5% pecetowców w Polsce. Aaa... i jeszcze jedna ciekawostka – „Top Secret” z 1994 roku podaje, że oryginał wydany u nas przez IPS kosztował wtedy 793 000 zł.

Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Amiga rulez!, a książę Persji jeździ tylko Lotusem - 10 najlepszych gier przełomu 1989 i 1990 roku
Amiga rulez!, a książę Persji jeździ tylko Lotusem - 10 najlepszych gier przełomu 1989 i 1990 roku

Oto subiektywna lista 10+ legendarnych tytułów z lat 1989-1990, które najlepiej podziwiało się na 16-bitowych maszynach, zwłaszcza na „Przyjaciółce”, czyli legendarnej Amidze 500. Tylko kto miał do niej dostęp?

Cywilizacja lemingów powstała w innym świecie - 10 najlepszych gier 1991 roku
Cywilizacja lemingów powstała w innym świecie - 10 najlepszych gier 1991 roku

W 1991 roku graliśmy głównie na komputerach 8-bitowych i w starsze tytuły. Jedynie szczęśliwi posiadacze Amigi, Atari ST oraz komputerów IBM mogli sprawdzić najnowsze przeboje, które dominowały w zachodnim świecie. Wiele z nich to ponadczasowa klasyka!

B.J. Blazkowicz i Indiana Jones sami w ciemnościach na Arrakis - 10 najlepszych gier 1992 roku
B.J. Blazkowicz i Indiana Jones sami w ciemnościach na Arrakis - 10 najlepszych gier 1992 roku

Na jakich komputerach graliśmy w Polsce w 1992 roku? Ile lat miał statystyczny gracz? W tym zestawieniu nie tylko przypominamy najlepsze gry 1992, ale i przytaczamy wyniki starej ankiety badającej to, jak grało się w naszym kraju na początku lat 90.