2. Thea: The Awakening. Najciekawsze polskie gry niezależne
Spis treści
2. Thea: The Awakening
Thea: The Awakening to miks gatunków, o którym naprawdę trudno zapomnieć. Są tu elementy postapokaliptycznego survivalu, strategii, zarządzania, turówki, eksploracji oraz karcianki – innymi słowy: to, co było w pobliżu i nie uciekało dostatecznie szybko, podlane solidną dawką słowiańskich klimatów. Wydawałoby się, że da to mieszankę, której niezdecydowanie dotyczące własnej przynależności może tylko zaszkodzić. Tak się jednak nie stało: eksperyment wypalił i choć dzieło MuHa Games nie radzi sobie szczególnie dobrze na Kickstarterze (na 10 dni przed końcem zbiórki pozyskało zaledwie ćwierć z planowanych sześciu tysięcy funtów), zainteresowało już Microsoft, a i na Digital Dragons trudno było przejść obok tego stanowiska obojętnie. Tym bardziej że nad tytułem pracują osoby, mające w portfolio udział w tworzeniu cyklu Wiedźmin oraz GRID 2.
Okiem Drauga: Tak po prawdzie to nie jestem fanem ani strategii, ani survivali, tymczasem w Thei zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Wszystko za sprawą unikatowego klimatu, urokliwej oprawy artystycznej i rozbudowanej narracji, której nie powstydziłoby się niejedno klasyczne RPG. Szkoda, że chłopakom i dziewczętom z MuHa Games nie idzie na Kickstarterze, ale ufam, że i bez tego dostarczą perełkę na miarę kultowego King of Dragon Pass.
Ziemię nawiedziła klęska, która starła ludzkość na pył. Nieliczni ocalali z zagłady bez odpowiedniego lidera nie mają co liczyć na długie i szczęśliwe życie – tutaj właśnie rozpoczyna się nasza rola. Musimy zarządzać niewielką wioską, właściwie wykorzystując ograniczone zasoby, wysyłając mieszkańców po kolejne surowce oraz broniąc ich przed potworami żywcem wyjętymi ze słowiańskich wierzeń. Szczególnie ciekawie rozwiązano radzenie sobie z zagrożeniami – jest ono połączone z grą karcianą, za pomocą której zarówno odpieramy ataki nieprzyjaciół, jak i opanowujemy wszelkie groźne sytuacje, takie jak pożar czy zaraza. Dzieło MuHa Games to jeden z najbardziej ambitnych projektów na Indie Showcase i jeśli tylko ten gatunkowy miszmasz zostanie sprawnie połączony z motywami z pierwotnych wierzeń oraz elementami mrocznego fantasy, Thea: The Awakening ma wszelkie szanse na stanie się hitem wśród produkcji niezależnych. Czego z całego serca polskiemu zespołowi życzymy – nawet jeśli dotychczasowe poczynania gry na Kickstarterze nie napawają optymizmem.