Beneath a Steel Sky – klasyczna przygodówka. W co zagrać czekając na Cyberpunka 2077
Spis treści
Beneath a Steel Sky – klasyczna przygodówka
Czas na odrobinę luźniejsze, choć wciąż niepozbawione wartości, podejście do cyberpunku. Beneath a Steel Sky to klasyczna przygodówka point’n’click pochodząca z głębokich lat 90., kiedy to gatunek ten królował na wielu maszynkach do grania.
Produkcja Revolution opowiada historię zbiegłego więźnia, Roberta Fostera. Transportujący go śmigłowiec rozbija się, a były osadzony (jako jedyny ocalały) ucieka. Problem w tym, że jest odrobinę... zagubiony. Niewiele pamięta ze swojej przeszłości, a już zwłaszcza nie wie, za co siedział. Dlatego rusza w głąb futurystycznej metropolii, by poznać prawdę o sobie – i odkryć zdecydowanie bardziej ponure oblicze miejsca, w jakim przyszło mu egzystować.
Mamy więc dystopiczną przyszłość, wielkie miasto i bezpośredni kontakt z nizinami społecznymi. Tym, co wyróżnia Beneath a Steel Sky, jest rozluźniający atmosferę humor. Trzeba przyznać, że żarty wybijają się ponad pewien poziom i wcale nie psują klimatu. Swobodniejsze podejście do tematu jest o tyle potrzebne, że gra jako taka bywa bezlitosna i łatwo tu zarobić kulkę czy zginąć w inny, mniej przyjemny sposób.
Naturalnie, produkcja sprzed 23 lat zdążyła się już zestarzeć, ale umówmy się – nasze oczy prędzej zaakceptują rozpikselowane 2D niż raczkujące 3D z końcówki tamtej dekady. Zwłaszcza że lokacje wyposażono w sporo detali, a animacje do dziś prezentują się przyzwoicie. Poza tym w 2009 roku wypuszczono wersję zremasterowaną, przeznaczoną na urządzenia z systemem iOS, a pecetowy pierwowzór można dostać za darmo na GOG.com.