Ultimate General: Civil War. 30 przegapionych gier 2017 roku
Spis treści
Ultimate General: Civil War
- Platforma: PC
- Producent: Game-Labs
- Gatunek: strategiczna
- Data premiery: 14 lipca 2017
W dwudziestym pierwszym wieku ktoś jeszcze gra w planszowe gry wojenne na komputerze? Oczywiście ta nisza nigdy do końca nie zginęła pod grubą warstwą strzelanin i przygodówek akcji, co najwyżej pokryła się odrobiną kurzu i może patyną, ale fanów przesuwania żetonów z numerami oddziałów po heksagonalnej planszy przecież nie brakuje. Właśnie do nich skierowana jest propozycja zespołu deweloperskiego Game-Labs. Po raz setny, a może nawet tysięczny możemy stoczyć na planszy wojnę secesyjną, czyli wziąć udział w konflikcie pomiędzy północnymi i południowymi stanami amerykańskimi.
Ultimate General: Civil War pozwala zakosztować klimatu lat 1861–1865 i pokierować w skali taktycznej oddziałami unionistów lub konfederatów. Twórcy postarali się o przygotowanie ponad pięćdziesięciu wirtualnych pól bitewnych, wśród których znalazły się tak znane jak Antietam, Shiloh i Malvern Hill.
Gra została pomyślana tak, by zadowolić zarówno doświadczonych marszałków, jak i niedzielnych kaprali – zaimplementowane opcje pozwalają wybrać, jak dużo jednostek ma znajdować się pod naszą kontrolą, co oczywiście wpływa na poziom trudności zabawy. Ponadto nasi wojacy zdobywają doświadczenie, które skutkuje w kolejnych starciach. To realistyczna batalia dla prawdziwych twardzieli.
A Hat in Time
- Platforma: PC, PlayStation 4, Xbox One
- Producent: Mecha the Slag
- Gatunek: platformówka 3D
- Data premiery: 5 października 2017
W tym roku jesteśmy świadkami małego renesansu trójwymiarowych platformówek. Najpierw za sprawą byłych pracowników kultowego Rare, którzy przygotowali nietuzinkowe Yooka-Laylee, a ostatnio dzięki Nintendo i jego genialnemu Super Mario Odyssey. Za bary z gatunkiem biorą się także zupełnie nowi ludzie. Jak na przykład ci z Mecha the Slag, którzy zaproponowali kreskówkowe A Hat in Time.
Twórcy, przygotowując grę, wzorowali się przede wszystkim na największych hitach z konsoli Nintendo 64, projektując rozgrywkę na modłę takich przebojów jak Banjo Kazooie czy Conker’s Bad Fur Day. W odróżnieniu jednak od wymienionych wzorców głównym bohaterem A Hat in Time nie jest jeszcze jeden antropomorficzny zwierzak, tylko podróżująca w czasie dziewczynka znana jako Hat Kid.
Jak na platformówkę 3D przystało, na eksplorację czeka pięć zróżnicowanych krain, podczas zwiedzania których niezwykle przydatnym narzędziem okazuje się parasol. Wykorzystuje się go w sposób oczywisty jako spadochron, ale służy on także do obrony, a kiedy potrzeba, potrafi zamienić się w śmigło. Charakterystyczną cechą A Hat in Time są liczne środowiskowe zagadki logiczne oraz ograniczone zdolności dziewczynki do manipulowania czasem.