The Last Night. 16 gier, na które nie czekacie, a powinniście
Spis treści
The Last Night
Nie możesz przegapić tej gry, jeśli:
- nie masz wątpliwości, że Blade Runner to najlepszy film w historii kina;
- Cyberpunk 2077 i tak ci nie pójdzie;
- wciąż lubisz platformówki.
- Platforma: PC, PS4, X360, iOS
- Producent: Humble Hearts
- Data premiery: nieznana
Znacie takie pojęcie jak „cinematic platformer”? Jeśli nie, to śpieszę z wyjaśnieniem, że w tym określeniu zawierają się gry platformowe z zacięciem fabularnym, w których rozgrywka nie polega jedynie na omijaniu przeszkód i strzelaniu do nieprzyjacielskich stworków. Najważniejszy jest tu bowiem aspekt przygodowy i intryga. Do kultowych pozycji z tego gatunku zaliczamy dziś Another World, Flashbacka czy Heart of Darkness, ale i w ciągu ostatnich lat powstało kilka tego typu wartych uwagi dzieł, jak chociażby cyberpunkowy D.E.X. The Last Night nie tylko nawiązuje do klasyki gatunku, ale i stawia na swobodę otwartego świata. Wszystko to oczywiście w odradzającej się stylistyce cyberpunku, co tylko zwiększa nasze zainteresowanie tą produkcją.
Głównym bohaterem gry jest Charlie, który – jak zazwyczaj w takich przypadkach bywa – niechcący wplątuje się w aferę sięgającą szczytów władzy. Naszym zadaniem jako gracza będzie pomoc protagoniście w przeżyciu i odkryciu organizatorów spisku. Akcję, w trakcie której będziemy walczyć, skradać się, ale także rozmawiać, poznając fabułę lub przyjmując zadania od mieszkańców metropolii, przez większość czasu poobserwujemy z boku. Niemniej w uzasadnionych momentach perspektywa zmieni się, co pozwoli na podziwianie miasta w niemal pełnej okazałości. Szykuje się nie lada gratka dla fanów pixel artu, być może wielokrotnie bardziej zasługująca na uwagę niż większość pozycji zapowiedzianych przez duże wydawnictwa.
NASZE OCZEKIWANIA
Gry platformowe z kinowym zacięciem to zawsze coś, co elektryzuje świadomych fanów. Nie tylko tych, którzy przed laty zakochali się w dziełach francuskich deweloperów (a ci mocno sprecyzowali granice i definicję gatunku), ale także osoby znudzone powielaniem schematów dużych produkcji, w których na pierwszym miejscu jest bombastyczność i efekciarstwo bez krzty klimatu i miejsca na wyobraźnię gracza.