SteamWorld Quest. 16 gier, na które nie czekacie, a powinniście
Spis treści
SteamWorld Quest
Nie możesz przegapić tej gry, jeśli:
- lubisz karcianki, ale w sieciowych zawsze przegrywasz;
- znasz wszystkie poprzednie części SteamWorlda;
- cenisz gry RPG z ciekawym pomysłem na siebie.
- Platforma: Nintendo Switch
- Producent: Image & Form
- Przewidywana data premiery: 2019 rok
To będzie świetna gra dla samotników lubiących układać zestawy kart, ale niekoniecznie wystawiać swoje talie przeciwko innym graczom, gdyż ci zazwyczaj i tak okazują się lepsi. A tak na poważnie, najnowsze dzieło Image & Form zwyczajnie nie będzie oferować żadnej formy multiplayera. I bardzo dobrze. Tak naprawdę nie będzie to nawet karcianka, a gra RPG, w której karty stanowią podstawę mechaniki starć, więc aktywności „pozakartonikowej” trochę jednak się pojawi. Najfajniejsze w tym wszystkim jest natomiast to, że przyzwyczailiśmy się do wysokiej jakości produkcji tworzonych przez tę ekipę. Dlatego liczymy na niezapomniane wrażenia, równe co najmniej tym, jakich dostarczyła seria SteamWorld Dig i fantastyczna turowa strategia SteamWorld Heist.
Akcję poobserwujemy z boku, podziwiając kunszt grafików i przygotowane przez nich, wysmakowane lokacje utrzymane w stylistyce podobnej do wcześniejszych gier z cyklu. Może za wyjątkiem westernowej otoczki, bo z tej zrezygnowano. Przejmiemy kontrolę nad trzyosobową drużyną, składającą się z Galleo, Armilly’ego i Coperniki. Oczywiście jasne jest już teraz, że są to trzy zupełnie inne osobowości, co odzwierciedlą zróżnicowane i niepowtarzalne talie, przypisane do bohaterów. Kiedy dojdzie do starcia, posłużymy się wybranymi kartami każdej z postaci. Za zdobyte punkty doświadczenia, eksplorację i inne aktywności otrzymamy nowe karty i osiągniemy kolejne poziomy doświadczenia.
NASZE OCZEKIWANIA
Może to trochę ucieczka od konkretów, ale na gry Image & Form zwyczajnie wypada czekać. Są to świetnie zaprojektowane i wykonane produkcje, a poza tym widać, że deweloper ten nie boi się wyzwań i nie trzyma kurczowo jednego gatunku. To znaczy, że wie, co chce pokazać, jest pewny swego, a nam nie pozostaje nic innego, jak ową pewność podzielać.